Kto trochę siedzi w temacie, ten wie, że to świetna gitarka.
Sprzedam za 399zł z racji wyśrupanego napisu "BRZEHFA" na boku pudła przy łączeniu z gryfem. Błędy młodości. Spuszczę dychę, jak nie będzie pytań o pochodzenie znaku xD
Struny ELIXIR prawie nówki - brzmią jeszcze cycuś glancuś. Poza tym siodełka zmienione na TUSQ. Trochę przedobrzyłem z piłowaniem siodełka przy główce i muszę podkładać pod nie ćwierć zapałki, bo inaczej struny sa zbyt nisko i brzęczą na wyższych pozycjach (te basowe).
Gitara nie ma żadnych poważnych obić. Trzymana w odpowiedniej wilgotności, miękka.
Pokrowiec dorzucam gratis.
Jeśli usłyszę historię rodem z hAmerykańskiego "Mam talent" lub czegoś w tym stylu, będziemy mogli negocjować :)
Zdjęcia dla chętnych na priv. Opinie o gitarze krążą po necie i są świetne. Podsyłam link http://recenzjegitar.pl/marris-sj-1-sc/
EDIT: A niech się szarpnę... Przesyłka w cenie :)