Witam!
Gitara to rockblaster rx-10 [zakupiona z bigbeat i tutaj polecona].
Gram raz na rok, że się tak wypowiem, obecnie gitara jest podłączona do laptopa lecz to zupełnie nie jest dla mnie wygodne. Zwłaszcza że mam efekty w kostkach, a nie mogę ich użyć tak jak trzeba..
Nie chcę wydać fortuny, ani małej, ani dużej, więc szukam czegoś do... I tu uwaga: 100zł...
I mam takie propozycje:
LANEY LX20 R
Squier by Fender 10
Kustom Dart 10
weinberger g-15gk
Clifton M20
C. GIANT M-10
GOLDEN TON GTA-08
Przy czym Laney jest droższy, a Squier tańszy... Będzie duża różnica? Mało gram i stosunkowo cicho, a i tak czasem podłączę piecyk gitarowy pod kolumnę głośnikową. Więc pytanie czy warto dopłacać ok. 50zł do Laney'a?