Śpiew

Siemacie.
Nie wiedziałem gdzie więc temat trafił do Hyde Park'u.

A więc pytanie proste. Od czego zacząć? Chciałbym żebyście mi poradzili tak jakby od totalnego zera. Od samiutkiego początku co trzeba zrobić, żeby zacząć naukę śpiewu. Może znacie jakieś strony, filmiki na yt cokolwiek byle żeby pomogło. Podkreślam że chodzi mi o nauke od samiutkiego początku. Raczej nie jestem dobry w śpiewie ale zwycięża ten kto próbuje :P Moim celem jest śpiewanie jak Ronnie James Dio(Dla hejterów etc.:To jest cel zawsze stawiam wysoko. I tak wiem to graniczy z cudem, przynajmniej moim zdaniem. Na gitarze postawiłem jako cel mam granie jak Yngwie Malmsteen :P)

Pozdrawiam.

Hej śpiewaj sobie wszystko co wpadnie ci w ucho, ćwicząc na gitarze jakiś utwór to śpiewaj go do tego. Najlepiej jak byś nam teraz wysłał filmik jak śpiewasz jakiś kawałek z podkładem.
Co do śpiewania "jak" ktoś, to moim zdaniem to głupota, bo każdy głos jest inny, i bardzo ciężko jest naśladować kogoś. Spiewaj tak jak ty, nie jak Dio. Spiew i muzyka płyną z serca, z emocji, przeżyć, nie da się tak grać, lub spiewać automatycznie. Pisz kawałki, ćwicz ich spiewanie, kombinuj z tonacjami, po jakimś czasie wrzuć nam filmik jak śpiewasz :D

Dzięki wielkie :D A jeszcze pytanie. Jakieś strony czy coś. Widziałem już wiele ćwiczeń itd ale kompletnie nie wiem od czego zacząć. Za dużo tego. Nie chodziło mi o to że jak Dio w sensie, głos itd tylko o poziom w jakim oni to wykonują. Filmik nagram jak tylko stwierdzę i wrzucę jak stwierdzę, że nadaje się to do upublicznienia raczej szybko to nie stanie się :P

A i jak to jest z tym słuchem. Mam problemy np. z graniem ze słuchu ale tak jakby nie do końca. Dzisiaj odpaliłem na yt jakiś nowy kawałek i mi się spodobał. A że kawałek nowy to tabów ani nic nie ma. Ale w pewnym momencie coś mi zajarzyło w głowie że mógłbym to zagrać tak wziąłem gitarę w rękę i zagrałem z biegu bez żadnego zastanawiania się i wgl. Już kilka razy mi się to przytrafiło na melodyjkach, które idzie zagrać na jednej strunie ale nigdy nie na akordach(albo może 2 raz). Słuch kształci się sam tak ot tak, czy to po prostu przypadek?

A długo na gitarze grasz? Bo może być tak, że jak tłuczesz i maltretujesz te same akordy w kółko, to słysząc je gdzieś (radio etc) twój mózg potrafi automatycznie "przyporządkować" dane akordy do słyszanych dzwięków, przez co potrafisz zagrać jakiś utwór (albo jego część) słysząc go pierwszy raz w życiu. Tak to jest też kształcenie słuchu. :D Oby tak dalej.