Fender czy LAG

Witam, zamierzam kupić elektroakustyka i wacham się pomiędzy Fenderem CD60 CE a LAGiem T66ACE. Jesteście w stanie mi coś doradzić ewentualnie polecić coś innego? Z góry dziękuję.

Jeżeli dźwięk zelektryfikowany ma znaczenie to LAG zdecydowanie i w ogóle powiedziałbym LAG gdyby nie pozytywne wrażenia po dorwaniu fenderka 140 ;-)

Ma znaczenie, jednak nie tak dużą jak dźwięk bez wzmacniacza :). Co zatem polecacie?

Obydwie gitary są dobre. Jednemu bardziej podpasuje Fender, drugiemu LAG. Masz możliwość sobie ograć gdzieś? :)

Racja podobny poziom. Dla jednak mimo wszystko LAG nawet bez prądu. Czarny binding i główka - miodzio.

W fenderze ten preamp jest słabo wykorzystywalny więc nie dołożyłbym do niego i kupił samego akustyka.

Myślałem, że nie będę miał możliwości ogrania, ale pojadę do miasta w weekend to spróbuję znaleźć te gitarki :)

Miałem możliwość ogrania LAG'a w muzycznym i powiem tyle, że dupy nie urywa. Nie wiem czy grałem na gorszym modelu, czy coś było z nim nie tak, ale był taki druciany. Polecałbym gitarę Dowina d111, ale ona kosztuje np. w musiccenter.com.pl 1050zł (sprawdziłem pierwszy lepszy link, bo nie znałem dokładnej w sklepach internetowych)



Ps. Nie zauważyłem, że chcesz elektroakustyka, przepraszam.

Chciałbym jeszcze dodać, że zależy mi bardzo na gitarze z "wcięciem" do grania solówek :) Wygodniej mi się gra na takich.

Pytanie może i nie na miejscu (bo pewnie wiesz, co chcesz), ale zastanawiałeś się nad gitarą elektryczną? Skoro mówisz, że chcesz cutaway'a do grania solówek... Co przemawia za tym, że ma to być akustyk, a nie elektryk właśnie? Zawsze mi się wydawało, że solówki różnej maści lepiej wychodzą na gitarze elektrycznej podpiętej pod różne urządzenia napędzane prądem.

Pozdrawiam. :)

FunerisVenatio pisze:Zawsze mi się wydawało, że solówki różnej maści lepiej wychodzą na gitarze elektrycznej podpiętej pod różne urządzenia napędzane prądem.

Zależy jaką lubisz muzykę/jaką grasz :P Ja na akustyku gram solówki (co prawda bluesowe) i jakoś nie widzę przeszkody. Poza tym, z tego co wiem, nie ma żadnych zakazów dotyczących tego, że jeśli normalnie coś jest grane na gitarze elektrycznej - To nie możesz tego zagrać na akustyku.

Całkowicie Cię rozumiem i zupełnie nie o to mi chodziło. :) Miałem tylko na myśli to, że zawsze jest to jedna z opcji. Skoro już skupiasz się na różnych elementach gry, to bardzo możliwe, że i inna gitara byłaby również odpowiednia.

Pozdrawiam serdecznie. :)

FunerisVenatio pisze: Miałem tylko na myśli to, że zawsze jest to jedna z opcji.

No to moja ostatnia już chyba wiadomość do pytającego - Namyśl się jeszcze nad gitarą elektryczną (co prawda to większy wydatek, ale być może będzie cię bardziej cieszyła, nie znam cię, więc tylko sugeruję :P ) i poszukaj sobie na thomannie (http://www.thomann.de/pl/index.html) jakiegoś akustyka. Nie musisz tam kupować, ale masz próbki dźwięku i jeśli któraś ci się spodoba - idź ograj do muzycznego.

Mam już gitarę elektryczną i klasyczną, ale zawsze mi się akustyki/elektroakustyli bardzo podobały i przyjemnie mi się na nich grało, a że trochę funduszy akurat mam to postanowiłem sobie kupić :). Póki co nie mam okazji wypróbować sobie tych gitarek i nie wiem jeszcze co wziąć, ale w tym tygodniu muszę już decyzję podjąć :)

A...! No to masz tak jak ja. Mógłbyś tylko podać maksymalną kwotę, którą mógłbyś przeznaczyć na gitarę? Mógłbym wtedy coś polecić, czy poszukać w muzycznych

No myślę, że tak do 1300zł, może trochę więcej. Tylko chciałbym podkreślić, że zależy mi na gitarze z "wcięciem" i w miarę miękkiej. Z góry dziękuję :)

No to wybór masz szeeeeeeeeeroki :)

Około tej kwoty to masz ALVAREZy z podwójnym pickupem.
Masz najlepiej chyba brzmiącą "na prądzie" w tej cenie gitarkę EPI 220 z rewelacyjną elektroniką piezo + magnetic z opcją gry w STEREO. I ta bym sobie kupił ... gdyby wyglądała jak normalna gitara a nie stragan na wiejskim targu ;-) To kopi Gibola J200 (chyba trafnie nazwałem ).

Warto sprawdzić EPI AJ 200 - lity top, fajne piezo, duże pudło a cena spadła nawet do 700 zł.
Czasem za poniżej 1500 trafisz dowinę 333 ale to już zwykłe piezo bez wodotrysków ;-)

Możesz sobie zamówić T.Burtona z elektroniką LRB.
itp. itd. :D

Ja też planuję w tym budżecie coś kupić ale zaczekam aż będę miał okazję sprawdzić epi aj200 bo nie chcę zapłacić dwa razy takiej kwoty i nie mieć wiele lepiej ;-)

Ten Epiphone AJ-220Sce mi się spodobał :D. No to teraz mam dylemat, Fender, Lag, czy Epiphone :). Co myślicie?

Tasaaaak? No popatrz wszyscy mówią, że piękna jest a ja kręcę nosem ;-)

Na prądzie możesz na niej wiele zdziałać. Widziałem jak koleś zatkał pudło i na nanomagu i przesterze wymiatał niesamowicie a potem cyk i już normalny fingerstyle. Bardzo mnie pociąga możliwość takiego żonglowania brzmieniem.
Bez prądu jest ok ale tu konkurencja nie śpi.

No ale dobra jeśli narobiłem Ci smaka to powiedz, dociągniesz do 2 tysi? ;-)

Bo mam od niedawna swój typ w tej cenie i powiem Ci, że typ warty grzechu ;-)

Ojeju, może być ciężko :D. Pokaż ten wspaniały sprzęt :))

Epiphone dr500. Niedawno miałem krótki kontakt z ta gitarą. Jeszcze nie do końca znałem możliwości tej elektroniki no i w ogóle nie myślałem a akustyku epi i nie moja cena i nie poświęciłem tej gitarce więcej czasu. Wróciłem do domu i poczytałem.... wydaje się, że to pogromca konkurencji. Szczególnie dużo pozytywnych opinii zza oceanu. Cała z litego drewna i do tego super elektronika. Nie ma żadnej takiej gitary innego producenta w tej cenie. Nie wiem czy to na pewno jest best buy ale na pewno jeden z najlepszych wyborów a po podłączeniu do wzmaka to żaden fishmann montowany w gitarach w tej cenie nie jest w stanie konkurować z tym epi. Elektronika taka jak w tym wystrojonym epi ej220 ;-)