kacu999
Posty: 5
Rejestracja: 08-01-2014 17:27

11-01-2014 09:41

Mam problem z wyborem wzmacniacza na próby i koncerty(ok.100watt). Zastanawiałem się nad Peavey'em banditem i fenderem frontmanem 212r. Gram głównie metal (system of a down, slayer). Nie mam oddzielnych efektów więc przydałby się przester. Mogę przeznaczyć jakieś 1200zl

jajemarcin
Posty: 192
Rejestracja: 13-10-2013 16:48

12-01-2014 12:54

Fender Frontman nie jest do metalu sama nazwa mówi Feder xd.Bez dwóch zdań bym wybrał bandita ale w tej cenie bandit nie ma co robić np z marshallem vs 102r też 100W albo Marshall vs 8240 tutaj jest 2x40 czyli łącznie 80W ale ma 2 głosniki i jest lepsza dynamika 80 W spokojnie ci wystarczy na próbę sam mam go w domu i napewno go nie wymienie na żaden inny i na próbie się świetnie sprawuje naprawdę polecam.

KondiCasa
Posty: 4
Rejestracja: 24-11-2013 13:15

13-01-2014 15:21

@jajemarcin

A jak ten marszałek 8240 dogaduje się z przesterami w kostkach ? Od dłuższego czasu ciekawi mnie ten wzmak, ale mało info o nim w necie :) .

dominont
Posty: 207
Rejestracja: 30-11-2010 22:04

15-01-2014 22:28

Heh. Dzisiaj kupiłem VS 8240. Jak przyjdzie to jeśli tylko nie zapomnę, napiszę jak to gada z Schecterem Demonem na aktywnych pickupach i dużym Metal Muffem znajdującym się gdzieś tam w drodze do wzmacniacza :)
Schecter Demon & Schecter Synyster Gatets Custom-S -> Maxon OD808 -> Marshall Valvestate 8100 -> Strymon Big Sky -> Marshall 1936

Wróć do „Jaki wzmacniacz gitarowy / combo od 1000zł - 1500zł”