Witam, od jakiegoś czasu słucham pjedyńczych uttworów black metalowych.Chciałbym rozszerzyć moją wiedzę o tym gatunku.Co polecicie na początek ? Nie chce takiej zlanej nawalanki.Myślałem o czymś melodyjnym i bez ciągłej podwójnej stopy.
gitara - B.C. Rich Beast Platinum
wzmacniacz - Peavey Solo Renown 212
efekty - Korg AX3000G
„Nieważne, jak to się robi. Ważne, aby nie przejmować się tradycyjnym podejściem do instrumentu. To tylko kawałek deski, sześć drutów, trochę elektroniki”.
wzmacniacz - Peavey Solo Renown 212
efekty - Korg AX3000G
„Nieważne, jak to się robi. Ważne, aby nie przejmować się tradycyjnym podejściem do instrumentu. To tylko kawałek deski, sześć drutów, trochę elektroniki”.
A coś z bardziej surowym wokalem ? ;-)
gitara - B.C. Rich Beast Platinum
wzmacniacz - Peavey Solo Renown 212
efekty - Korg AX3000G
„Nieważne, jak to się robi. Ważne, aby nie przejmować się tradycyjnym podejściem do instrumentu. To tylko kawałek deski, sześć drutów, trochę elektroniki”.
wzmacniacz - Peavey Solo Renown 212
efekty - Korg AX3000G
„Nieważne, jak to się robi. Ważne, aby nie przejmować się tradycyjnym podejściem do instrumentu. To tylko kawałek deski, sześć drutów, trochę elektroniki”.
no prosze, Venom awansowal na kontralt...
niewydarzony wokal mial gosc z Samaela kiedys tam. Ceremony Of Opposites, bylem
w stanie strawic tylko Baphomet's Throne, a i to po wylaczeniu klawiszy w myslach. riff byl dobry wg mnie.
no i Metalika, "Kill'em All" to popis surowego glosu, najbardziej "black" jest Dżampindefaja, autorstwa wiadomego Ryzego Dejwa. aha, pamietam tez plyte "Czarne Zastepy, w holdzie" -- covery Kata. wybitnie surowe wokale. czyt. biedny Roman i koledzy :/ nie pamietam nazw zespolow. byl tam m.in. niejaki Behemoth, troche ciezko bylo poznac, ktory utwor graja, spieprzyli prawie tak, jak Slayer "Born To Be Wild". jednak za wysokie progi :D
poszerzyles juz wiedze? no to paciorek i spac, szkola jutro, a i religia pewno.
niewydarzony wokal mial gosc z Samaela kiedys tam. Ceremony Of Opposites, bylem
w stanie strawic tylko Baphomet's Throne, a i to po wylaczeniu klawiszy w myslach. riff byl dobry wg mnie.
no i Metalika, "Kill'em All" to popis surowego glosu, najbardziej "black" jest Dżampindefaja, autorstwa wiadomego Ryzego Dejwa. aha, pamietam tez plyte "Czarne Zastepy, w holdzie" -- covery Kata. wybitnie surowe wokale. czyt. biedny Roman i koledzy :/ nie pamietam nazw zespolow. byl tam m.in. niejaki Behemoth, troche ciezko bylo poznac, ktory utwor graja, spieprzyli prawie tak, jak Slayer "Born To Be Wild". jednak za wysokie progi :D
poszerzyles juz wiedze? no to paciorek i spac, szkola jutro, a i religia pewno.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"
Bez paciorka \m/ religia była dziś
gitara - B.C. Rich Beast Platinum
wzmacniacz - Peavey Solo Renown 212
efekty - Korg AX3000G
„Nieważne, jak to się robi. Ważne, aby nie przejmować się tradycyjnym podejściem do instrumentu. To tylko kawałek deski, sześć drutów, trochę elektroniki”.
wzmacniacz - Peavey Solo Renown 212
efekty - Korg AX3000G
„Nieważne, jak to się robi. Ważne, aby nie przejmować się tradycyjnym podejściem do instrumentu. To tylko kawałek deski, sześć drutów, trochę elektroniki”.
Może najlepszy blackowy zespół i mniej znany przez gimbometali od Mejem i Bużum - Nargaroth?
Kanwulf i Charon>Varg, Gaahl, Abbath.
Nie znanie manifestu black metalu, jednego z ważniejszych dzieł gatunku - Black Metal Ist Krieg - to troszkę nie ładnie.
Mimo, że płyta powstała jakoś z 10 lat po Mayhem, to miażdży ich na głowę.
Gwarantuję, że z wymaganiami "melodyjność" przy Seven tears are flowing to the river i Amarok III, to się rozpłyniesz. Sprawdzę czy to zrobisz.
A, no i wypadałoby znać przepiękne "Cztery pory roku", bo bez tego też troszkę przypał.
Kanwulf i Charon>Varg, Gaahl, Abbath.
Nie znanie manifestu black metalu, jednego z ważniejszych dzieł gatunku - Black Metal Ist Krieg - to troszkę nie ładnie.
Mimo, że płyta powstała jakoś z 10 lat po Mayhem, to miażdży ich na głowę.
Gwarantuję, że z wymaganiami "melodyjność" przy Seven tears are flowing to the river i Amarok III, to się rozpłyniesz. Sprawdzę czy to zrobisz.
A, no i wypadałoby znać przepiękne "Cztery pory roku", bo bez tego też troszkę przypał.
"Nasz naród jak lawa,
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa;
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi,
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi."
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa;
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi,
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi."
Kojarze Nargaroth ale muzyki niegdy nie słuchałem, zaraz sprawdze.
EDIT
Piosenka Nargaroth'a "Fruhling" troche mnie bawi :D Wiem mniej więcej czego szukam.Spodobało mi się "Havenless" zespołu Enslaved.Taki black bez palenia owieczek i dwumetrowych kolców w pieszczochach ;] Przypadło mi jeszcze "Murder" zespoły Ragnarok.Tutaj są niestety owieczki.Co polecicie jeszcze ?
EDIT
Piosenka Nargaroth'a "Fruhling" troche mnie bawi :D Wiem mniej więcej czego szukam.Spodobało mi się "Havenless" zespołu Enslaved.Taki black bez palenia owieczek i dwumetrowych kolców w pieszczochach ;] Przypadło mi jeszcze "Murder" zespoły Ragnarok.Tutaj są niestety owieczki.Co polecicie jeszcze ?
gitara - B.C. Rich Beast Platinum
wzmacniacz - Peavey Solo Renown 212
efekty - Korg AX3000G
„Nieważne, jak to się robi. Ważne, aby nie przejmować się tradycyjnym podejściem do instrumentu. To tylko kawałek deski, sześć drutów, trochę elektroniki”.
wzmacniacz - Peavey Solo Renown 212
efekty - Korg AX3000G
„Nieważne, jak to się robi. Ważne, aby nie przejmować się tradycyjnym podejściem do instrumentu. To tylko kawałek deski, sześć drutów, trochę elektroniki”.
Mógłbym Ci polecić najlepszy zespół Black Metalowy w historii, ale nie wiem czy tego szukasz. Albowiem usłyszysz tam średniowieczną Francję, strzelanie z kusz, picie do porzygu, elementy orkiestry, ogień i palenie heretyków.
http://www.youtube.com/watch?v=Jc1x_Ail9OQ
To jest Peste Noire. Najlepszy album 2013 roku najlepszego zespołu. Moim zdaniem najlepsi. Nie da się ich zdefiniować jako jakiś jeden gatunek. To trzeba przesłuchać.
Może jeszcze jeżeli jesteśmy w 2013 to zajrzymy gdzieś nad Wisłę.
http://www.youtube.com/watch?v=igkrn5cB85o
A jeżeli chcesz kompletnie coś bez blastów a z klimatem, to jeszcze to:
http://www.youtube.com/watch?v=HipoikwHRb8
http://www.youtube.com/watch?v=Jc1x_Ail9OQ
To jest Peste Noire. Najlepszy album 2013 roku najlepszego zespołu. Moim zdaniem najlepsi. Nie da się ich zdefiniować jako jakiś jeden gatunek. To trzeba przesłuchać.
Może jeszcze jeżeli jesteśmy w 2013 to zajrzymy gdzieś nad Wisłę.
http://www.youtube.com/watch?v=igkrn5cB85o
A jeżeli chcesz kompletnie coś bez blastów a z klimatem, to jeszcze to:
http://www.youtube.com/watch?v=HipoikwHRb8
"Nasz naród jak lawa,
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa;
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi,
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi."
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa;
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi,
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi."
Emperor, Carpathian Forest, Enslaved, Furia, Mgła, Windir, Fen, Negură Bunget, Falls of Rauros, Vreid, Svarttjern, Borknagar, Dissection, Taake, Watain, Peste Noire, Luna Aurora, Kampfar, Lifelover,Summoning, Alcest...
Dean Vendetta 1.0,Samick C2 ,DigiTech Metal Master, Peavey BackStage, Kustom KG 112FX
