Gitara elektryczna do 1200 zł

Witam, szukam nowej gitary elektrycznej do grania death i thrash metalu (m.in. Death, Coroner, Necrophagist, Slayer, King Diamond). Na razie rozważam 3 opcje: http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/g ... -ex-50-blk http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/g ... emon-stblk http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/g ... d-v-50-blk Proszę o argumenty za i przeciw :D a może polecacie coś innego? :P

3 argumenty przeciw, hmm..
Nówki

Ale co masz na myśli? Że są kiepskie i niewarte tej ceny czy po prostu że bardziej się opłaca kupić sprawdzony używany sprzęt :> Ja jestem zielona w tym temacie, to będzie moja pierwsza gitara elektryczna, więc prosiłabym o łopatologiczne tłumaczenie i konkretne przykłady :d

Zawsze dobrze widziec dziewczyne na forum ;)

Tak, sprawdzony uzywany sprzet ktory jest juz rozegrany i dobrze ustawiony to najlepsza opcja, ltd seria 50 to licha inwestycja, w tym przedziale rzadza koreanskie i japonskie ibanezy i jacksony :P

Jestem na telefonie wiec podrzuce tylko link do swojego japonskiego rhoadsa - http://allegro.pl/jackson-jrr94-93-conc ... 33759.html

Rano jak wstane to znajde i podrzuce wiecej linkow z dobrymi w mojej opinii propozycjami ;)

Dzięki za podpowiedź, japońskie jacksony jak najbardziej mi odpowiadają. W szczególności RX10D i PS3 RR Performer. No i ten RR3 mnie kusi http://allegro.pl/jackson-rhoads-rr3-i3 ... source=mlt ale wtedy musiałabym zmniejszyć budżet przeznaczony na wzmacniacz. Wiem, że to nie ten dział ale poleciłby mi ktoś jeszcze jakieś combo (500-900zł) z dobrym przesterem do użytkowania tylko i wyłącznie w warunkach domowych.