[NGD] Epiphone LP Classic birdseye Korea

Bry. Postaram się opisać sprzęt, który od kilku dni jest u mnie, konkretniej Epiphone Les Paul Classic ze starej, Koreańskiej produkcji w pięknym SunBurstcie Birdseye. Gitarka przeszła przez ręce Ksantypa, od którego nabyłem ją w bardzo okazyjnej cenie, z tego miejsca chciałbym go polecić, transakcja przebiegła w 100% profesjonalnie. To może na początek garść suchych informacji, które pewnie większość zna na pamięć, ale od czegoś trzeba zacząć:



Korpus: Klon
Top z klonu oczkowego
Gryf: Klon set-in
Podstrunnica: Palisander
Pick-upy: Epiphone AlNiCo Korea
Menzura: 24 3/4
Klucze: Epiphone
Progi: 22
Czarny hardware, biały binding.

Może trochę o wyglądzie. W rzeczywistości wygląda lepiej niż na zdjęciach. Jest w stanie dobrym wizualnie. Jedno zdrapanie lakieru na korpusie, które mi w ogóle nie przeszkadza. Na tyle jest sporo małych wgnieceń (prawdopodobnie od paska), co przy gitarze, która ma prawie 20 lat wydaje się być normalne. Żadnych odprysków, ani nic w tym stylu. Z gryfu został zdjęty lakier, dzięki temu jest bardzo miły w dotyku, bardzo gładki. Niestety, ale wraz ze zdjęciem lakieru, zeszły też numery seryjne, przez co nie da się ustalić dokładnej daty produkcji wiosła. Progi w stanie bardzo dobrym. Waży tak ze 4 kg. Cały hardware (klucze, mostek itp.) został wymieniony na czarny, dzięki czemu wyróżnia się spośród wielu. Na główce była jeszcze umieszczana fabrycznie płytka osłaniające pręt z małym napisem GIBSON.




O brzmieniu długo się rozwodzić nie trzeba, typowy, ciemny, tłusty les paul. Charakterystyczne brzmienie przetwornika gryfowego, oraz ostrzejszy pazur przy mostku. Piękny clean i mięsisty przester, da się na nim zagrać praktycznie wszystko. Z dechy jest dosyć głośny jak na 'tańszego' elektryka, a przynajmniej głośniejszy od mojego strata. ;) Gitara jest świetna, przewygodna. Jedyne do czego mogę się przyczepić to klucze. Lubią szybko puścić strój, ale za jakiś czas i tak je wymienię na blokowane. Poza tym, nie mam się do czego więcej przyczepić.



To by było chyba na tyle. Niestety nie mam póki co na czym zagrać próbek, ale może kiedyś... Swoją drogą, teraz czuję przepaść (nie tylko brzmieniową) między ptasim oczkiem, a moim pierwszym elektrykiem, który za te pieniądze i tak nie był zły. :)

Cóż, na pewno warto było wydać te ~1000zł, jeśli ktoś kiedyś by stał przed podobnym wyborem, nie ma co się zastanawiać. Zjada wszystkie Vintage czy Corty w podobnej kategorii cenowej.

fajne, ale mahoniu tak podobnego do klonu nigdy nie widzialem :)

Ale jednak to mahoń. A przynajmniej tak podał Ksantyp i nie przypominam sobie, żeby Epiphone produkował w tamtym czasie Classici z klonową dechą. :)

gryf to na pewno nie mahoń, za jasny
korpus to już nie wiem, musialbyś zedrzeć trochę lakieru z tyłu


co te klucze tak krzywo?

Faktycznie, gryf może być klonowy. Trochę poczytałem, niektóre modele Epi mają mahoń+klon, ale w większości to explorery... Na drewnie się kompletnie nie znam, więc wzrokowo ich nie rozróżniam, więc skoro bardziej doświadczeni piszą, że to klon, to wierzę na słowo. :)

Klucze na zdjęciu wyszły faktycznie trochę krzywo, ale w rzeczywistości są położone bardziej pod względem krawędzi główki, co wcale nie przeszkadza.

Potwierdzone, gitara jest wykonana w całości z klonu. Trochę się zdziwiłem, ponieważ nie wiedziałem, że Epiphone robił w tym czasie w pełni klonowe Les Paule.

Ooo, LP który nie muli. chciałbym na tym pograć :P

Ladny top na tym epi. No to ladna wpadka Ksantypa, jesli rzekl ze mahon, a wyszlo, ze klon :)

W rzeczywistości wygląda lepiej niż na zdjęciach

Jak chcesz zeby na zdjeciach wygladal tak jak w rzeczywistosci to wylacz lampe i rob foty w dobrym naturalnym oswietleniu, ewentualnie wieczorem ale z lekko podciagnietym ISO :)

ma95 pisze:Ooo, LP który nie muli. chciałbym na tym pograć :P

Jak będziesz w okolicy to zapraszam. ;)

6strings pisze:Jak chcesz zeby na zdjeciach wygladal tak jak w rzeczywistosci to wylacz lampe i rob foty w dobrym naturalnym oswietleniu, ewentualnie wieczorem ale z lekko podciagnietym ISO :)

Ok, na przyszłość będę pamiętał. :)

Czytałem na allegro opis podobnej gitarki. Było coś o pięknym, typowym dla mahoniowych wioseł LP brzmieniu i się zastanawiałem jak mahoń może być taki jasny. A tu proszę klonik mamy. I jak tu wierzyć piewcom "koreańców"? ;-)

Ale zaznaczam, że nie mówię nic na temat wyższości bądź niższości któregokolwiek z gatunków drewna :)

Gitarka może być naprawdę fajna :)

Temat napisałem niedługo po otrzymaniu gitary. Teraz gdy zdążyłem ją poznać wiem, że nie mogłem kupić nic, co bardziej by mi pasowało pod kątem brzmienia i wygody. Brzmienie nie jest aż tak jasne jak np. w stratach, ale klonowa decha w połączeniu z humbem mostkowym o dosyć wysokim sygnale jak na stockowy (ponad 16kOhm) to jest to, czego szukałem. :)

Jednak nadal jest to jedyny LP prawie w całości wykonany z klonu jaki kiedykolwiek widziałem.

Ale pod tym uszkodzeniem klonowego topu widać chyba mahoń - skąd informacja, że jest w pełni klonowy?
Gryf to się zgodzę że klonowy ;) Nawet na jakimś zagranicznym forum czytałem, że gryfy w koreańskich epi były klonowe jednak w ilu przypadkach jest to prawda to już nie wiem ;)
Fajna gitarka, też chciałem kiedyś LP z pawim oczkię :D

Kilka nowych zdjęć:

http://i.imgur.com/c7XrRuIh.jpg

http://i.imgur.com/V7bivdmh.jpg

http://i.imgur.com/cpVn6GGh.jpg

http://i.imgur.com/qJWgVOKh.jpg

http://i.imgur.com/nrSDCuDh.jpg

Na 99% to nie jest mahoń, dokładniej to widać po słojach na pleckach. Za jasne. Top racja, ładniutki. W dalekiej przyszłości mam zamiar go odnowić u lutnika, ale najpierw priorytety, wygląd nie jest dla mnie sprawą pierwszorzędną. :D

To super, że trafiłeś w swój typ :D

na podstawie książki o Epi model robiony os 1994 do 2000 roku. Korpus i gryf z mahoniu, jednak tu gryf jest na pewno klonowy.

ale to chyba jednak mahą co?
Widziałem Epiphone z chyba olchy i chyba klonowo olchowego G400.

Mówisz? Nie wiedziałem, że mahoń może być taki jasny sądząc po zdjęciach innych, mahoniowych korpusów. Może to kwestia lakieru? Nie wiem, zdaję się na opinie innych, w sprawach drewna jestem laikiem.

Jeśli można, to niech ktoś napisze jakim papierem ściernym mogę zdjąć kawałek lakieru z tyłu korpusu? Chciałbym być w 100% pewien co to jest. :)

Polskie znaki poznikały, ale jako że przez (prawie) rok poznałem tą gitarę trochę lepiej, to i mogę coś więcej napisać.
Numer seryjny tak jak wcześniej pozostał nieznany, ale to nic. Poczytałem, popytałem, przez ten czas znalazłem tylko jedną jedyną ofertę tego samego wiosła, dokładniej na olx.pl.

Classici były produkowane w latach '94-'98, jak napisał Ksantyp. Standardowo - korpus mahoń, gryf mahoń, fornir klonowy, ptasie oczko. Ten pochodzi najprawdopodobniej z limitowanej edycji z 2000 roku. Epiphony z klonowym gryfem i topem birdseye były produkowane w małym nakładzie ok. 500-1000 sztuk, niedostępne w Polsce. Made in Korea, Saein Plant.

Wiele z nią nie robiłem. Np. od roku się zbieram na wymianę kluczy. Struny były zmieniane, podstrunnica konserwowana, przeszła szlif progów, wymianę siodełka na TUSQ i regulacje. Gra - najważniejsze.
W niedalekiej przyszłości jednak i tak będę musiał zmienić te nieszczęsne klucze, jak tylko znajdę pod kolor Grovery, Klusony lub Sperzle 3+3 w nienajgorszej cenie - nie będę się zastanawiał. Będę się też przymierzał do nowych pickupów, ale to nie jest priorytet, mogą poczekać.
Zobaczymy co przyszłość przyniesie. Ze względu na wyjątkowość tej gitary, podtrzymuję swoje zdanie. Nie pozbędę się jej. :)