T.Burton J-34CE-N vs Yamaha F-310P

Witam

Od niedawna uczę się na grać na starej, klasycznej gitarze mojej mamy i postanowiłam na święta, sprawić sobie
prezent i zakupić akustyka.

Początkowo zastanawiałam się nad Yamaha F-310P w taki zestawie http://bratpol.com.pl/?prod=1447&cat=8, ale pogrzebałam trochę na tablicy.pl, bo pomyślałam: " a nóż widelec znajdę coś ciekawszego", trafiłam na T.Burton J-34CE-N http://tablica.pl/oferta/gitara-t-burton-j-34ce-n-osprzetowanie-ID3P5ip.html, taką nazwę podaje bynajmniej sprzedawca, bo ja jakoś w google takowej gitary nie znalazłam.

Moje pytanie dotyczy tego, którą z nich wybrać, lub jeżeli żadna z nich nie jest dostatecznie dobra, jaką wy proponujecie do zakresie cenowym do 700 zł najlepiej w sklepie, którego link podałam powyżej. Dodatkowo zaznaczę iż T.Burton J-34CE-N jest elektroakustykiem, z mojej wiedzy wynika, że można go po prostu podłączyć do wzmacniacza i to jest jedyna różnica pomiędzy zwykła gitarą akustyczną, czy mam rację? Czy może elektroakustyk będzie grał ciszej bez wzmacniacza niż akustyk?

Pozdrawiam

Z tych które podałaś brałbym yamahę.Polecam Ci jeszcze tego laga:
http://sklepymuzyczne24.pl/szukaj-instr ... LAG%20T66D
Nie radzę Ci brać e-akustyka.Dobra elektronika zaczyna się od 300-400 złotych a do tego dodaj dobre drewno, więc w tej cenie nie opłaca się go brać.A czy różni się głośnością?Nie, zagra tak samo głośno jak zwykły akustyk :)

Dziękuję za odpowiedź C: Poczytałam trochę o LAGu T66D i Yamaha F-310. W pewnym wątku było napisane, że w LAGu trzeba uważać, bo zdarzają się egzemplarze o niskiej jakości. Doszłam do wniosku, że moje niewprawione ucho nie wychwyci różnicy pomiędzy tą lepszą i gorszą sztuką, dlatego najprawdopodobniej wybiorę Yamahę.