Awatar użytkownika
Okul
Posty: 83
Rejestracja: 26-01-2011 13:28

23-07-2013 02:04

Natknąłem się dzisiaj na tego ekhem... pana, całkiem przez przypadek, ale zaintrygował mnie niesamowicie. Będę szczery, takiego psychola nie widziałem jak żyję. Wszystko w nim jest dziwne. Już pomijam image. Ale 50 albumów solowych to naprawde rzecz rzadko spotykana, tym bardziej ze jakoś specjalnie długo na scenie nie bytuje. Z tego co zdążyłem przeczytać to każdy w innym gatunku. Koleś podczas wywiadu sie rzucał i schował pod dywan. Co do muzyki, no jest niesamowita. Bucket gra wszystko. Dziwne jest to, ze nieraz gra solowke totalnie nie w tonacji, potem solowke która mogłby zagrac dzieciak z miesiecznym stażem, zeby potem zagiąc słuchacza niesamowitym shredingiem, melodią i feelingiem. Takie ja mam odczucia po 4 godzinnym obcowaniu z tym artystą, ale widze, że czeka mnie ciekawa noc. Co Wy o nim sądzicie? Słucha go ktoś na dłuższą metę?
Epiphone g400, Jackson js20, Peavey Valveking 212, Behringer GMX1200h, Unitra Eltron 100, Marshall MG10, Behringer UM300, Ibanez WD7JR, Behringer TU300, Biyang CH-10

http://www.lastfm.pl/user/Okul21

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

23-07-2013 07:16

widzialem tylko na jutubie; szczeka na glebie. geniusz, co nie oznacza, ze bylbym w stanie wytrzymac przy tak krzywych dzwiekach jakos dlugo. to sie nazywa zabawa swietnie opanowanym instrumentem.

image pomijam... ale ilekroc widze KFC, dopowiadam sobie "funeral" :)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
piniasty
Doradca
Posty: 597
Rejestracja: 29-01-2010 09:00

23-07-2013 08:29

Dzięki niemu dowiedziałem się co to killswitch :) No ma opanowane niesamowicie. (np "Jordan") W ogóle geniusz gitary i pojechana postać, ale tak to już z geniuszami bywa. Raz mi się udało znaleźć 2 (słownie: dwa) zdjęcia jego bez maski i kubełka.

Awatar użytkownika
Okul
Posty: 83
Rejestracja: 26-01-2011 13:28

23-07-2013 10:40

Gdzies czytalem, ze tylko jedno zdjecie z tych kilku rzekomo go przedstawiajacych jest jego zdjeciem bez maski, w dodatku jest to zdjecie jak jeszcze malolatem byl. Ale koles mi tym strasznie imponuje - jest gdzies sobie, nie udziela sie w mediach, nie wydaje teledyskow (jest jeden, w dodatku calkiem fajny), byly koncerty gdzie przychodzil bez slowa i gral do podkladow z iPoda, gra muzyke trudna w odbiorze, albumy wydaje kiedy chce, a i tak trzepie z tego niezłą kase, gra dla duzej publicznosci i przez takie cos zapewne ma ogromna satysfakcje. (przynajmniej ja bym mial :D)
Epiphone g400, Jackson js20, Peavey Valveking 212, Behringer GMX1200h, Unitra Eltron 100, Marshall MG10, Behringer UM300, Ibanez WD7JR, Behringer TU300, Biyang CH-10

http://www.lastfm.pl/user/Okul21

Awatar użytkownika
Radzimex
Posty: 417
Rejestracja: 04-06-2011 20:45

24-07-2013 01:03

Buckethead to geniusz i nie ma co polemizować. Moim zdaniem nie jest psychiczny, czemu niby miałby być? Jest to w cholerę uzdolniony i utalentowany muzyk, który izoluje się od wszelakich mediów, sławy i temu podobnych. Może sobie w każdej chwili wyjść na miasto, gdziekolwiek tylko chce i nikt do niego nie podejdzie z pytaniem "ooo, Buckethead! Mogę sobie zrobić z panem zdjęcie?" albo "Można prosić o autograf?" i temu podobnych. Sława, jak to mawiają sławni, jest fajna do pewnego momentu, potem już jest uciążliwa i wierzę im na słowo. Wiem, że każdy chciałby się poczuć sławnym, a są i tacy jak Buckethead, albo jest po prostu tylko sam Buckethead, któremu sława lata wokół wiadomo czego. Jest multiinstrumentalistą, tworzy wielogatunkową muzykę, co jest niebywałym osiągnięciem. Co do gitary, potrafi bez problemu posługiwać się każdą techniką jaka istnieje i skręca mnie gdy widzę czy słyszę jak Slesza nazywają wirtuozem, mimo że ten pewnie nie wie, że istnieją jakieś techniki poza shreddingiem czy tappingiem. (No dobra, bez przesady, ale jest pewnie od groma technik o których slesz nawet nie słyszał.) Kolejnym osiągnięciem, przy którym poprzednie wymienione przeze mnie to pikuś, jest wydanie kilkudziesięciu albumów w przeciągu tych 20 lat. Skąd on bierze pomysły na kompozycje? Skąd on ma taki łeb by w przeciągu roku zrobić jakieś kilka albumów, przy czym każdy utwór brzmi zupełnie inaczej? I pomysły mu się nie kończą, cały czas coś wydaje. Ledwo co przesłuchasz nowy album Bucketa to on już wyda nowy :P Poza tym, jest on chyba nieziemskim improwizatorem, nie jestem pewny tego, gdyż znam wersję "Soothsayera" w wersji live i studyjnej, w wersji live jest wiele innch rzeczy w porównaniu do studyjnej wersji. W obu jest jakiś tam shredding, ale w live jest 2 razy więcej pokazania umiejętności, nieziemskiej prędkości i takich tam, wiadomo o co chodzi. I zastanawia mnie czy to improwizacja, czy sobie to wcześniej przygotował. Nie zdziwiłbym się jeśliby to była improwizacja, nie wiadomo do czego jeszcze Buckethead może być zdolny ;)

W każdym razie uwielbiam gościa, niezależnie jaki jest, jaką muzykę tworzy, czy ma na głowie kubełek z KFC czy opakowanie po Big Macu. Jest świetny w tym co robi, tak jakby urwał się z innego świata.

Awatar użytkownika
piniasty
Doradca
Posty: 597
Rejestracja: 29-01-2010 09:00

24-07-2013 08:52

Okul pisze:Gdzies czytalem, ze tylko jedno zdjecie z tych kilku rzekomo go przedstawiajacych jest jego zdjeciem bez maski, w dodatku jest to zdjecie jak jeszcze malolatem byl.

Też mi się tak wydawało jak je oglądałem. Po czym wywnioskowałem? Ano po budowie dłoni (pierwsza fota), które na tym zdjęciu dobrze widać i można porównać z innymi zdjęciami w kubełku.

Buckethead czyli Brian Caroll
http://i152.photobucket.com/albums/s191/Msword7/BHU.jpg
http://i273.photobucket.com/albums/jj21 ... ethead.jpg
http://fc01.deviantart.net/fs70/f/2012/ ... 4oblz5.jpg

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

24-07-2013 09:34

pamietam video "Backyard solo" czy jakos tak. magia.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
RATM01
Posty: 288
Rejestracja: 02-12-2012 14:21

26-07-2013 18:16

Jest naprawde wspaniałym muzykiem, dopiero zaczynam przygode z jego dyskografią, co do wywiadu widziałem jak wlazł pod dywan i sie rzucał ;D
gitara - B.C. Rich Beast Platinum
wzmacniacz - Peavey Solo Renown 212
efekty - Korg AX3000G

„Nieważne, jak to się robi. Ważne, aby nie przejmować się tradycyjnym podejściem do instrumentu. To tylko kawałek deski, sześć drutów, trochę elektroniki”.

Awatar użytkownika
RATM01
Posty: 288
Rejestracja: 02-12-2012 14:21

15-09-2013 18:58

Wgłębiłem sie troche w jego twórczość i jestem na prawde zaskoczony ! jak słucham jakieś Szlajera czy czego kolwieg innego to musze przewijać utwory a i tak nie robią na mnie wrażenia.Słucham se teraz płyty "Crime slunk Scene" to po prostu przy każdym utworze chce mi sie wstać i tańczyć :D ale tego nie zrobie bo jestem chory. (na wory) na prawde świetna muza, dużo energii, jedyny muzyk sesyjny który mi sie podoba, nawet bez wokalu jest świetnie, na prawde super.Ciekawe czy kiedyś będzie koncert w Polsce...
gitara - B.C. Rich Beast Platinum
wzmacniacz - Peavey Solo Renown 212
efekty - Korg AX3000G

„Nieważne, jak to się robi. Ważne, aby nie przejmować się tradycyjnym podejściem do instrumentu. To tylko kawałek deski, sześć drutów, trochę elektroniki”.

Awatar użytkownika
sqL
Posty: 92
Rejestracja: 17-01-2012 12:12

15-09-2013 20:23

Ot taka ciekawostka, którą wyczytałem z internetu o Bucketheadzie. Gdy Buckethead nagrywał album "Chinese Democracy" z Axlem zażądał, aby postawiono kurnik w studiu, bo czułby się bardziej komfortowo... Życzenie spełniono, w środku kurnika postawiono telewizor, gdzie oglądał jakieś obleśne porno. Ponoć takie warunki działały na niego wyjątkowo inspirująco.

Teraz wiadomo skąd czerpie takie pomysły na swoje albumy :P

Wróć do „Prog Rock”