25-07-2013 00:00
Żeby nie było, że po znajomości.
W tej chwili udaję, że Cię nie znam Bartku.
Absolutna piękność.
Ja wiem, że taka muza nie zdobędzie jakiejś większej popularności. Bo nie może. Za pięknie, za delikatnie.
Słowem: kogo w dzisiejszych czasach takie śliczne coś obchodzi. Toż to czasy chamstwa i napierdalania.
Ale dla mnie to cudo a i owszem. Pozdrów kolegę: bo jeśli chodzi o brzmienia pojechał vintage`em. On skuma o co chodzi. A Ty.... Znasz mnie, wszystko bym poprawiał. Ale nie tym razem i nie Ciebie.
To je bajka....
P.S. Odezwij się w Wa-wie, nie możemy dać zdechnąć tej znajomości....
Chyba mam mózg, ale nic o tym nie wiem...