Jak użyć skal modalnych w improwizacji?

Witam. Jestem nowy na tym forum, więc proszę o wyrozumiałość. Chciałem, zapytać o pewną rzecz. Jak użyć skal modalnych w improwizacji? Czytałem o tym systemie i zrozumiałem jak się tworzy poszczególne skale od danych stopni np. C jońskiej, ale jeżeli mam podkład, powiedźmy G, D, C, to jakimi skalami mogę ogrywać te akordy i dlaczego akurat tymi? W jaki sposób mogę łączyć te skale, o ile w ogóle mogę?

Pozdrawiam.

Zobacz sobie jakie masz dźwięki tych akordów. G-H-D, D-F#-A, C - E - G . Teraz zobacz sobie jaką skalą możesz je ograć. Dźwięki g-a-h-c-d-e-f# zawiera skala G jońska, czyli G dur.

http://www.sevenstring.org/forum/music-theory-lessons-techniques/140235-writing-modal-chord-progressions.html

Post nr 12 jest świetny.

Mój przykład: weźmy bardzo prostą progresję akordow: C Dm

C to dźwięki C E G, Dm to dźwięki D F A

Wszystkie dźwięki składowe: C D E F G A

Używam notacji zachodniej. Polskie H to u mnie B, a polskie B to u mnie Bb.

Te 6 dźwięków to prawie gama C-dur. Prawie to słowo klucz. Brakuje septymy wielkiej B. Ale zaraz, zaraz... Czemu akurat mamy tam mieć septymę wielką? Równie dobrze można włożyć tam septymę małą Bb.

I w ten oto sposób tę sekwencję akordów można ograć skalą jońską C (czyli po prostu naturalną durową), korzystając z dźwięków C D E F G A B C. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zagrać miksolidyjską C, korzystając z dźwięków C D E F G A Bb C.

Jeśli chodzi o łączenie to można je próbować połączyć. Do interpretacji akordu C-dur użyj jońskiej C, a Dm miksolidyjskiej C. Pamiętaj, żeby nie grać skali od przypadku do przypadku, tylko na akordzie C-dur najłatwiej będzie użyć dźwięków akordowych akordu C, czyli C E G wzbogaconych właśnie o tę septymę wielką B, a na akordzie Dm można użyć dźwięków akordowych akordu Dm, czyli D F A wzbogaconych o dźwięk Bb.

Zrobiłem przykład, gitara ogrywa te dwa akordy w sposób opisany powyżej:

https://dl.dropbox.com/u/25772071/Example.gp3 (prawy przycisk myszy, zapisz element docelowy jako)

Do otwarcia polecam darmowy program TuxGuitar, no chyba, że ktoś ma GuitarPro to też może być. :)

Mam nadzieję, że ten przykład dobrze ilustruje tę kwestię.

Polecam oglądnięcie tego: https://www.youtube.com/watch?v=jE0qLKHnflo

tak w temacie - bo to co wyżej napisałeś wiem i rozumiem tylko że... czy podczas grania, do podkladu ktorego nie znasz, trzeba nie dość że wysłyszeć każdy akord, pilnować jaka bedzie progresja, wiedziec z jakich dzwieków zbudowany jest dany akord i szybko odnaleźć je to jeszcze myśleć, co by tu zagrać żeby to brzmialo? Bo to wydaje mi sie troche za dużo rzeczy na raz do ogarnięcia.

Jest to dosyć trudne, ale nikt nie powiedział, że gitara jest łatwa. Na początek polecam odnalezienie pasaży akordów złożonych z prymy, tercji i kwinty na wszystkich strunach. Następnie dodanie do tych pasaży innych interwałów. Taka mapa dźwięków na gryfie bardzo ułatwi improwizację.

Jeśli występuje sekwencja akordów diatonicznych (czyli ilość dźwięków składających się na akordy w progresji nie przekracza 7) można ograć taką progresję jedną skalą modalną (lub bardziej egzotyczną, ale nie będę rozwijał tego tematu, bo autorowi wątku chodziło o skale modalne). Jeżeli przekracza 7 dźwięków (nastąpiła modulacja, modal chord interchange lub jeszcze coś innego) to trzeba przynajmniej na 1 akordzie wymienić skalę na inną. Jeżeli progresja składa się z akordów diatonicznych to najłatwiej jest cały czas używać jednej skali modalnej.

Zostały jeszcze pentatoniki mollowa i durowa, ale o nich raczej nie muszę pisać.

Polecam książkę pana Piotra Wójcickiego - "Szkoła Gitarowej Improwizacji". Dzięki niej zrozumiałem o co chodzi w teorii muzyki.

Dzięki wielkie, naprawdę bardzo mi pomogłeś. Znasz może jeszcze jakieś ciekawe książki o teorii i improwizacji?

Przeczytałem jeszcze "Skale modalne w gitarowej improwizacji" pana Krzysztofa Kukiełki, co ułatwiło mi zrozumienie tematu, jednak nie będę ukrywał, że bez "Szkoły gitarowej improwizacji" pana Piotra Wójcickiego o wiele ciężej byłoby mi pojąć o co w tym wszystkim chodzi, więc w pierwszej kolejności polecam właśnie tę książkę.

Poza tym prawdziwy przełom przeżyłem po przeczytaniu tego: http://www.sevenstring.org/forum/music-theory-lessons-techniques/140235-writing-modal-chord-progressions.html Post nr 12 to mistrzostwo.

Ze skalami modalnymi w IMPROWIZACJI jest tak... znaczy JA mam tak.

Po podkładzie słychać jakich skal mozesz użyć. Zanim zaczniesz używać modalnych to najpierw musisz się nauczyć jak brzmią. Ze wszystkich siedmiu podstawowych dla mnie najbardziej charakterystyczne są jońska, eolska, lokrycka, lidyjska, frygijska. Zawsze poznam te skale. Z pozostałymi dwoma czyli miksolidyjską i dorycką mam czasem problem ale nie przepadam za nimi więc nie używam.

Dla mnie nie ma się co bawić w analizowanie akordów w piosence tylko USŁYSZEĆ czy dana skala będzie tam pasowała. Na czuja :)