Niestety nie jest to tak do końca jak radzą koledzy. Rzadko kiedy utwór zbudowany jest w jednej tonacji - w większości przypadków stosowane są dominanty wtrącone które "rozwalają" tonacyjną idee modalności - to po pierwsze. Chcesz wiedzieć jak grają "profesjonaliści"? Nie myślą skalami, lecz dźwiękami akordowymi - czyli w przypadku pojawienia się akordu budują trzon melodii na dźwiękach z których się dany akord składa. Skale był właśnie po to, żebyś się tych dźwięków nauczył i przede wszystkim usłyszał ich współbrzmienie na tle tonicznego akordu danej skali. Czyli podsumowując - tak, zmienia się akord - muzycy dobierają do niego dźwięki akordowe (przeważnie na mocnej części taktu), a pozostałe traktują na zasadzie dźwięków powodujących napięcie, które z kolei rozwiązywane są znowu na dźwięki akordowe. Oczywiście nie oznacza to, że każdy akord podkładu należy obowiązkowo "ograć" - kłaniają się tutaj podstawowe zasady harmonii, które określają które akordy stanowią podstawę szkieletu kompozycji, a które występują jedynie jako swoistego rodzaju "ubarwienie" i dodatek. Na początek proponuję zagłębić się w konstrukcję dominanta-tonika (V-I), i takie formy ogrywać dźwiękami akordowymi dodając stopniowo dźwięki napięciowe (tension notes). Umiejętność sugestywnego zaznaczenia (ogrania) napięcia dominanty i rozwiązania go na tonice jest podstawą, jeśli chcesz żeby Twoje solówki były melodyjne i niosły jakiś ładunek napięciowy.
Uwierz, że nie jesteś jedyny, który ma problem typu "skala nie pasuje" lub "moje solówki nie brzmią melodyjnie.." - to częsty problem, zwłaszcza tych, którzy obryli się w skalach i nimi usiłują grać. Dlatego robiłem szkołę dvd która właśnie powinna pomóc uporać się z tym problemem:
http://ksiegarniamuzyczna24.pl/p/8/579/ ... a-dvd.htmlPolecam!