Ktora gitare wybrac

Witam! poszukuje od jakiegos czasu gitary... Zastanawialem sie nad fenderem bullet(nowym) lub affinity uzywanym.
Jak myslicie ktora wybrac, zalaczam pare linkow do affinity nad ktorymi sie zastanawiam:

http://allegro.pl/squier-affinity-strat ... 86889.html -ten zainteresowal mnie najbardziej
http://allegro.pl/gitara-squier-affinit ... 36306.html
http://allegro.pl/squier-strat-by-fende ... 28044.html
http://allegro.pl/gitara-elektryczna-sq ... 27808.html

Weź któreś anfinity.

http://allegro.pl/gitara-elektryczna-sq ... 27808.html

Ta opcja kusi możliwością zakupu w ratach :p

http://allegro.pl/yamaha-rgx-312-okazja ... 77310.html - weź moją yamaszkie - wyższa klasa wiosła, wiecej dobrej zabawy i lepszy instrument.

ksantyp pisze:http://allegro.pl/yamaha-rgx-312-okazja-gitara-elektryczna-i2543877310.html - weź moją yamaszkie - wyższa klasa wiosła, wiecej dobrej zabawy i lepszy instrument.

Pomijając naklejki oczywiście dobre wiosełko :p

Co do tych affinity... boje sie troche kupowac uzywane, i potem okaze sie ze cos jest popsute cos nie tak... i dlatego tez zastanawialem sie nad ta opcja z mozliwoscia reklamacji przez 1,5 roku

To oczywiste że trzeba ograć i ostukać przed kupnem :P

jakby nie miała naklejek tylko ładny lakier to by kosztowała 900 pln, a tak kosztuje lekko ponad szeset - drewno jest cały czas takie samo mimo naklejek i lakieru - tak samo lepsze niż Skłajer LOL - no i masz humba pod mostem.
W mojej gitarze nic nie jest popsute, wszystko zgodne z opisem - jak sam czegoś nie zepsujesz to nic się nie stanie.
Squiery Affinity i Bullet to jest największa lipa na rynku gitarowym wypuszczona pod znaną marką, niewiele je dzieli od tanich podrób Fendera LOL IMO.

ksantyp pisze:jakby nie miała naklejek tylko ładny lakier to by kosztowała 900 pln

Dokładnie, nie mówię że jest zła :p

Ew. to wiosło jest niezłe http://allegro.pl/ibanez-gio-grx20-nowa ... 48019.html

Teraz mam jeszcze wiekszy metlik w glowie... Kazdy mowi co innego. Z recenzji w internecie wynika ze nie jest to wcale taki szajs, ludzie mowia zupelnie co innego, facet w muzycznym mowi ze jak na poczatek to mi ten bullet styknie... a ja teraz mam lipe bo wgl sie nie znam i nie wiem komu wierzyc a komu nie, a z tego co jest na allegro przez pol polski jechac zeby potem stwierdzic ze mi sie nie podoba podczas gdy na paliwo pujdzie polowa ceny gitary... Ehh ciezko bedzie mi zadecyowac...

Popytaj znajomych może chcą coś sprzedać. W jakimś domu kultury na pewno jest ktoś kto uczy grać na gitarze. Może on ma większe znajomości.

No nie bardzo ten Gio - Ibanezy z serii G to przysłowiowe G...

ksantyp pisze:No nie bardzo ten Gio - Ibanezy z serii G to przysłowiowe G...

Powiem Ci że grałem i mam zamiar odkupić od kolegi tego Ibka. Jest bardzo wygodny. Może jeden egzemplarz jest dobry :P

MichaB pisze:Teraz mam jeszcze wiekszy metlik w glowie... Kazdy mowi co innego. Z recenzji w internecie wynika ze nie jest to wcale taki szajs, ludzie mowia zupelnie co innego, facet w muzycznym mowi ze jak na poczatek to mi ten bullet styknie... a ja teraz mam lipe bo wgl sie nie znam i nie wiem komu wierzyc a komu nie, a z tego co jest na allegro przez pol polski jechac zeby potem stwierdzic ze mi sie nie podoba podczas gdy na paliwo pujdzie polowa ceny gitary... Ehh ciezko bedzie mi zadecyowac...

Z dużą dozą nieufności należy podchodzić do rad sprzedawców w sklepach, którzy chcą sprzedać, to co mają na stanie. Są wyjątki, wiadomo - ale podpalać się nie należy. Osobiście też mam małe zaufanie do recenzji w pismach branżowych itp. - recenzenci dostają ten sprzęt chyba za free do testów, i jakoś niespecjalnie palą się do krytycznych uwag. Bo jakby za bardzo pojechali to pewnie nie dostaną kolejnej gitary do recenzji, tak mi się wydaje przynajmniej (no np. mój jackson został określony jako sprzęt niemal dla profesjonalisty, a z całym moim uwielbieniem do tej gitary, to do pro sprzętu jej daleeeeko).
Najciekawsze rzeczy mają do powiedzenia zawsze gitarzysci, którzy mieli sprzęt w łapach. I biorąc poprawkę na to, że gitara to rzecz indywidualna, może Ci to pomoże odrzucić nieprzydatne opinie;)

A zatem potrzebna mi opinia kogos kto gral na tym fenderze. Jezeli ktos taki jest to prosze aby napisal swoja opnie.
Ps Gram dopiero pol roku wiec nie jest mi potrzebna niewiadomo jaka gitara. Nie chce rowniez wydac zbyt duzo... Najlepiej ponizej 600zl. Moze jakies pomysly?

nie na Fenderze tylko na Squierze - czasy jak można było nazwać Squiera Fenderem skończyły sie przed rokiem 2000 LOL EOT

Oh przepraszam :) No w kazdym razie kto gram na tej gitarze prosze o opnie.

Ja tam nie grałem na tym affinity ale to co Ci moge powiedziec, swoja pierwsza gitare chcialem miec koniecznie nowa, twierdzilem że uzywki to jakiś "badziew" nie ma gwarancji, predzej trafi sie jakis bubel, chcialem miec gitarke w stanie idealnym ( w sensie wygladu ), dbać o nia jak o...sam nie wiem o co ale dbac - unikac rysek itp. :) Teraz gdybym mogl cofnac sie do momentu kupna swej pierwszej gitary wybralbym jakas uzywke majaca chociazby 10-20 lat majac pewnosc ze kiedys to wioslo kosztowalo "pare tysi", nie bylo milon gitar z dalekiego wschodu, a cena gitar w stosunku do ich mozliwosci nie zmienia sie tak jak cena np. komputera; kiedys za badziewny komputer na ktorym chodzilo mario musiales dac 5000tys teraz za tyle masz super szybkiego kompa, a gitara nie zmienia sie tak jak komputer, pod wzgledem mozliwosci jest cały czas taka sama co wspolczesne wyorby gitarowe. Na twoim miejscu bralbym teraz ta "jamaszke" pomimo tych ubytkow na lakierze, w koncu gitara to nie mebel, mozesz z czasem uzbierac kase na jakas renowacje i bedziesz mial wioslo na kolejne pare lat, ewentualnie poszukaj jakiegos innego dziadka. To takie tylko moje zdanie.