Witam.
Mam problem ze swoją gitarą (chyba ;o) . Jest to wiosło marki Encore (jakiś tam zestaw za pare stówek z allegro). Ostatnio nauczyłem się solówki Don't Cry, w pewnych partiach jest podciąganie dźwięku na 14 progu.. Jak widzę po filmikach na youtube, u innych ludzi dźwięk jest taki.. "grubszy, masywniejszy". U mnie jest to bijący po uszach pisk. Próbowałem na piecu (który był dołączony do zestawu z gitarą, badziew, że o matko) ale też na efekcie (KORG AX5G, który wydaje mi się już w miarę porządny) bezpośrednio na słuchawkach lub głośnikach. W każdym bądź razie, czy to na efekcie (na różnych ustawieniach, przesterach i kaczkach - raz lepiej, raz gorzej co prawda, ale zawsze nieprzyjemnie dla ucha) czy na piecu brzmi strasznie piskliwie.. I nie wiem czego to jest wina? Stare (cieńkie, bodajże "dziewiątki") struny? Średnia gitara? Czy może ten "świetny" piecyk? Poradźcie coś ; )
Z góry dzięki za odpowiedzi.