Epiphone Les Paul czy Cort X2, X3

Witam. Jest to mój pierwszy post na tym forum. Ponieważ nie znalazłem interesującego mnie tematu postanowiłem taki założyć (jak źle szukałem proszę o karę ). Jak w temacie, która z tych gitar będzie najlepsza. Ogrywałem wspomnianego Epiphona i był w miarę ok. Cortów nie mogę ograć, ale słyszłem opinie i są lepsze niż o tym Les Paulu. Mam 550-600 zł i nie chciałbym odpowiedzi w stylu "dozbieraj, lub "bierz używkę". To chyba tyle, co chciałem napisać.

loskenstain pisze:nie chciałbym odpowiedzi w stylu "dozbieraj, lub "bierz używkę"

Bo?

Bo to ma być prezent.

Jako ze juz raz to przerabialismy tutaj - nie robi się z instrumentów prezentów.

To jest indywidualny wybór osoby chcacej grac i kupowanie takiego sprzętu 'na ślepo' moze bardziej zniechecic niz zachęcic.

Takie małe sprostowanie. Jest to prezent dla mnie.

ale z 550 zł na allegro kupisz używanego corta x6 z dużo lepszym ustawieniem pickupów H-S-H ale to też zależy od tego co chcesz grać http://allegro.pl/gitara-elektryczna-co ... 97366.html

Prosze cie i do tego z chujowym floydem który bedzie mu sprawiał same głopoty.

Kumpel miał corta x1 i bardzo fajne wiosło do wszelkich cięzszych klimatów.

po kwocie sądzę, że mówisz o Epiphone Les Paul Special.

Gitara, która całkiem zgrabnie imituje Les Paula - wygodą gry nie odstaje od innych w podobnej cenie.

Szkoda, że nie masz okazji ograć Cortów - możesz jeszcze spróbować dorwać Washburna WIN14 dla porównania (też całkiem niezłe wiosło z HH za tę cenę)

Co z tego, że ma być to prezent? Na tym forum wielokrotnie wpaja się że zazwyczaj używany sprzęt 1 lub 2 klasy wyższy dostaniesz w tej samej cenie co słabszą nówkę. Nawet jeżeli ma być to prezent - co stoi na przeszkodzie aby była to używka? W końcu to prezent dla Ciebie i na pewno bardziej cieszyłbyś się z gitary lepszej jakości, ogranej, w której drewno się "uleżało" i skoro nic się w niej do tej pory nie popsuło to żadne buble nie powinny wyskoczyć nagle. A w nówkach nigdy nic nie wiadomo, szczególnie w tej półce cenowej.