Gibson do 2000zł Czy to możliwe?

Witam chciałbym kupić gitarę firmy Gibson w cenie do 2000zł. Preferowany układ przetworników to HH lub HSH gram blues,rock. Proszę o opinie :)

Ile możesz przeznaczyć na kupno gitary.
Powiedzmy, że chciałbym wpakować w to jak najmniej, ale coś koło 2000zł

- Czyś nowy/a w tym sporcie, czy biegasz po gryfie wyczynowo (ile grasz).
Z gitarą przyjaźnię się dwa, może dwa i pół roku.

- Chcesz używaną gitarę czy nową.
Obojętnie, byleby się przyjemniej grało.

- Co chcesz grać.
Standardowo, Rock i Blues
Klimaty: Claptona,Dżemu,SOAD,Led Zeppelin

- Czy masz jakieś dodatkowe preferencje.
Dobry bluesowy sausitin.

- Czy masz zamiar kupować przez internet.
- Marzy mi się GIBSON Les Paul :)
- Wolałbym ją ograć przed kupnem.

Gibsonów nie musisz ogrywać przed kupnem, szanse trafienia bubla są nikłe.

http://allegro.pl/gibson-les-paul-studi ... 69575.html

Z pewnoscią ;D ^^

Tak może i szanse na trafienie bubla są nikłe ale nie wiesz czy gitara jest uszkodzona przez właściciela, czy działa, czy zgadza się z opisem, dobrze byłoby jakbyś ją jednak obejrzał przed kupnem i ograł czy jest w 100% sprawna.

Z pewnoscią ;D ^^ To była mocna ironia! :)

No dobra ale teraz - dlaczego Gibson? Co wy macie z tymi gitarami ? :D

No bo przeciez jest sie fajnym majac Gibsona z najnizszej polki byle tylko nazwa byla. Nie wazne ze sa Ibki, ESP czy cokolwiek innego.

Poza tym Gibsony same graja. Kupujesz i juz jestes Slaszę ;)

Wcale nie jest ciężko trafić bubla kupując Gibka.. Tym bardziej z tego przedziału cenowego. Mniejsze szanse na bubla są przy zakupie starych japońskich Burny, Arii czy Tokai, przy czym mamy drewno i jakość, jakiej nie jeden Gibek może pozazdrościć.

Geohound pisze:No bo przeciez jest sie fajnym majac Gibsona z najnizszej polki byle tylko nazwa byla. Nie wazne ze sa Ibki, ESP czy cokolwiek innego.

Poza tym Gibsony same graja. Kupujesz i juz jestes Slaszę ;)

To taniej wyjdzie kupić Les Paula No Name i znaczek samemu dorobić:D I tyż lans będzie:D
Osobiście do Giboli zaufania nie mam za bardzo:)
Za to propozycje które napisał kolega powyżej są bardzo zacne.
Aczkolwiek Tokai'ka będzie ciężko za 2 tys dorwać:)
A jeśli coś tańszego to może Vintage? Albo starego koreańskiego Epi?

UP, wintydz i stary koreański epi nie maa startu do gibola.

Upupupup, dlatego trzeba poprosic o dokładne zdjęcia, a przy takich zadne uszkodzenie się nie ukryje. Poza tym nie widziałem żeby ktokolwiek z tego forum ktoremu polecono uzywke z najnizszej półki skarżył sie na to że dostał popsutą, zniszczona czy cos w tym stylu.

A jesli chodzi o Gibole, to po prostu ludziska na wyglad lecą ;)

Nowe Gibsony to gówno, piszę tą po raz drugi. Nie watyo brać Giboli z weżej niż 2005r.


Dziękuje.

Radzimex pisze:UP, wintydz i stary koreański epi nie maa startu do gibola.

Ale zauważ, że pisałem o ewentualnej tańszej opcji:P Kiedy nie stać jednak na Gibola:)

Gibol może i zajebisty ale stosunek ceny to jakości jest nieco nieadekwatny w nowych egzemplarzach:)
Dlatego osobiście wolałbym właśnie kupić Tokai'a niż Gibsona. Cena trochę niższa a brzmienie i wykonanie sprawia, że Gibson się rumieni:P