Witam. Mam możliwość kupienia Peaveya Bandita 112 z lat 90 za 500zł. Z wyglądu zadbany, wszystkie części podobno oryginalne. Czy opłaca mi się go kupić? Gdzieś słyszałem że te starsze Peavey'e produkcji amerykańskiej są solidniejsze ale to jednak 20-letni sprzęt. Czy nie będzie miał zniekształconego/trzeszczącego głosu? Nie mam niestety możliwości ogrania go...
Tu zdjęcie tego wzmacniacza:
Napiszcie co o tym sądzicie ponieważ gram od niedawna i nie znam się na tym zbytnio. Z góry dzięki za pomoc ;)