Awatar użytkownika
RottenFinger
Posty: 50
Rejestracja: 17-06-2012 11:19

21-06-2012 17:20

Witam.
Tu pojawia się pytanie, mam znajomego który uparł się nad Line 6 120W lub Vypyry 100W.
Chodzi mu bardziej o cięższe brzmienie. Disturbed, SlipKnot, Rammstein itp.
Wiem że to "cyfry" ale on nie da się przekonać do innego wyboru.
Główne pytanie czym one zasadniczo się różnią, który będzie się do takiej muzyki nadawał.
Ja jestem trochę nieobeznany w tej kwestji, gdyż aż iż miałem stycznośc z Linem 6 IV 75.

Jeśli macie jakieś inne propozycje wzmacniaczy w tej cenie, proszę podać modele.
Nie muszą być koniecznie nowe, cena max 1200zł.

markovcd
Posty: 192
Rejestracja: 16-05-2012 13:52

21-06-2012 17:36

Ogrywałem i Vypyra i Spidera. Brzmieniowo Vypyr jest o niebo lepszy od Spidera. Posiada analogowe przestery, modelowanie prawdziwych pieców, technologię transtube. Spider posiada płaskie brzmienie, przestery są nieciekawe, modelowanie pieców do niczego jest niepodobne.

Zamiast Spidera polecałbym zainteresować się Flextonem od Line 6. Nowy cenowo jest o wyższy niż planowany budżet, ale można znaleźć pełno używanych. Moim zdaniem dopiero ten produkt Line 6 może równać się z dziełem od Peavey'a.
Obrazek
Ibanez RG721RW, Boss GT-8, Jet City JCA2212C

Awatar użytkownika
Nieznajomy
Posty: 537
Rejestracja: 28-05-2009 18:46

21-06-2012 17:44

Z tych dwóch to Vypyr. Line 6 Spider to pomyłka wśród pieców, nawet cyfrowych.
Epiphone Korina Explorer > Proel Die Hard > Bugera 6262 Infinium Head > PRO SNAKE 1,5m > Harley Benton g212 Vintage

Kostki - Dunlop Lucky Thirteen :]
Efekty - Ibanez DE7 Delay/Echo

Zapraszam na forum wokalne http://forum.strefaglosu.pl/index.php :]

Awatar użytkownika
RottenFinger
Posty: 50
Rejestracja: 17-06-2012 11:19

21-06-2012 18:32

To ten temat już jest przesądzony. VYPYR jest lepszy.

A jeśli mieli byście wybierać pomiędzy Peavey'em VYPYR a Laney LX120H to którego byście wybrali ??

Laney - http://tablica.pl/oferta/laney-head-120 ... 17682;r:;s:

Peavey - http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/w ... -vypyr-100

Awatar użytkownika
Nieznajomy
Posty: 537
Rejestracja: 28-05-2009 18:46

21-06-2012 23:07

Peavey. Miałem Laneya - to baaardzo dobry piecyk ale sądzę że Vypyr lepszy :]
Epiphone Korina Explorer > Proel Die Hard > Bugera 6262 Infinium Head > PRO SNAKE 1,5m > Harley Benton g212 Vintage

Kostki - Dunlop Lucky Thirteen :]
Efekty - Ibanez DE7 Delay/Echo

Zapraszam na forum wokalne http://forum.strefaglosu.pl/index.php :]

MagnusArias
Posty: 143
Rejestracja: 09-08-2011 10:01

22-06-2012 07:08

Zdecydowanie Vypyr. Posiadam niższy model tego pieca, ale Peaveye ogólnie są stworzone do mocniejszej muzyki :P

Wróć do „Wzmacniacze gitarowe”