Ostatnio wzięło mnie na zrobienie własnego pedalboardu. Chodzenie z efektami w pokrowcu itp jest mało wygodne. Do tej pory zmontowałem coś takiego:
Tak wiem, brakło mi jednego paska rzepy :D Od spodu mam zamiar przyczepić zasilacz oraz pociągnąć kable tak żeby ich nie było widać. To wszystko będę wkładał do walizki wyłożoną gąbką. Jak się sprawdzi w transportowaniu to nie wiem... ale do domu idealne XD Może i wam się spodoba. Drewno to sklejka. Jak widać zmieszczą się dwa rzędy efektów...
Pozdrawiam