DoomsterManiac pisze:Wymieniałeś na początku tematu gitarę Epiphone g400 (przynajmniej moim zdaniem bym ci tego wiosła nie polecał jak i firmy odkąd produkcja wylądowała w Chinach są to liche wiosła, mają swoch zwolenników mimo to ale generalnie są niższej jakości od Vintage które produkuje się w Indonezji), szczerze mówiąc jeśli interesuje Cię coś "około Lespaulowatego" to polecałbym ci vintage vs6, używane w dobrym stanie można niekiedy kupić za 600/ 700 zł.Na tym forum kiedy szukałem porad o kupnie gitary i chciałem z set in to polecano mi właśnie Vintage i ten model nówki chodzą po ok. 1200 zł w sieci.
Po sklepach muzycznych (jak się spotykałem z nimi) to oczywiście drożej bo ok. 1300 a nawet więcej.Ogólnie rzecz biorąc mógłbyś celować w VS6, V100-tki za tysiąc ciężko wyrwać ale trafiają się okazje, sam kiedyś chciałem kupić (skończyło się na nowym Washburnie XM STD 2 PB z którego jestem zadowolony).
Ponadto miałem przyjemność ograć VS6-tkę i muszę powiedzieć że bardzo fajne wiosło, oczywiście struny firmowe do kosza + regulacja i mamy dobrą gitarę za niewielkie pieniądze.Brzmienie dosyć ciepłe i wygody gryf.Myślę że ukręcisz od Classic Rockowych klimatów aż po metal (oczywiście bez szatanów, to zależy też od wzmacniacza ale ogólnie to te przetworniki do szatanienia w moim odczuciu się nie nadają).Wg. mnie to wiosło (w stockowej wersji) stworzone do klimatów około Rockowo-Heavy Metalowych typu Black Sabbath, Deep Purple, Rollling Stones ale myślę że po dobrej regulacji wzmacniacza pograsz i inne gatunki w granicach rozsądku.
Jeśli chodzi o V100 to różnica polega głównie na kształtcie wg. mnie bo drewno to samo i przetworniki także, konstrukcja ta sama set in.Czasami można wyrwać oba w dobrej cenie i nawet podrasowane się zdarzają ale trzeba trochę posiedzieć żeby coś konkretnego znaleźć...
A miałeś noże styczność z epiphoneM les paul studio ?? Cholernie mi się podoba ale na gitarach elektrycznych się nie znam ;/