Początek przygody z gitarą.

zerthus1 pisze:Najlepszy będzie Fender Frontman 65r Ma najlepszy przester ze wszystkich wzmacniaczy do 3000 zł.Jest to stara wersja messy boogie reatcifier tylko ze mesa jest robiona w Chinach a fender w Ameryce w każdym razie polecam.

xD
Chyba nie grałeś ani na Frontmanie, ani na żadnym piecu za 3000zł

zerthus1 pisze:Najlepszy będzie Fender Frontman 65r Ma najlepszy przester ze wszystkich wzmacniaczy do 3000 zł.Jest to stara wersja messy boogie reatcifier tylko ze mesa jest robiona w Chinach a fender w Ameryce w każdym razie polecam.

A Twój epifon jest najlepszą gitarą do 20 tysięcy.

Gitara pasuje do tego co chcesz grać , Siwy też ma epiphone sg special :) .
W defekcie muzgó masz dużo dodatkowych dźwięków oprócz riffów. Jak chcesz to mogę rozpisać my polacy.

To jaki z tych wzmacniaczy co podałem bd najlepszy do takiej muzy ? Nie mam pojęcia który wybrać a możliwości ograć wszystkie też nie mam..:(

defekt pisze:Gitara pasuje do tego co chcesz grać , Siwy też ma epiphone sg special :) .
W defekcie muzgó masz dużo dodatkowych dźwięków oprócz riffów. Jak chcesz to mogę rozpisać my polacy.

Widze ze fan Defektu ;) my polacy mam taba.Ale bardzo potrzzebuje taba do Maskarady dał byś rade rozpisać ?

Jest na chords
edit: tam jest trochę błędnie jutro rozpiszę dokładnie .

Witam
Od dziecka słucham rocka i ogólnie gitarowych brzmień. Dość niedawno kupiłem używaną gitarę elektryczną Ibanez. Nawet nie wiem co to za model, tak słabo się na tym znam (na gryfie pisze Ibanez Gio).
Dodam, że jestem samoukiem (znajomi odradzają mi lekcje gry u jakiegoś nauczyciela, a poza tym najlepsi gitarzyści to samouki np Hendrix, Morello). Mam piecyk 20W (też się na tym nie znam, ale kombinuje cały czas z różnymi przesterami).
Jestem zielony z teorii, a w praktyce tworzę póki co riffy i jakieś efektowne zagrywki (wzorem Morello), na solówki jeszcze za wcześnie (chodź też coś próbuję)
i tu pojawia się moje pytanie: co polecilibyście mi na początku ?

Uczyć się teorii, opanować killswitch :D