hooterr
Posty: 13
Rejestracja: 28-09-2015 22:16

15-07-2016 19:24

Witam,
szukam pierwszego wzmacniacza do gry w domu. Najlepiej by było jakby był uniwersalny, ponieważ nie do końca wiem co chcę grać, ale jakoś bardziej cięgnie mnie w kierunku rockowo-metalowych klimatów. Posiadam gitarę ESP MH-53. Wzmacniacz jaki chciałem kupić to Kustom Arror 16 DFX, ale jak złożyłem zamówienie w guitarcenter to napisali mi, że nie mają go na magazynie i nie wiedzą kiedy będą mieli (czego go nie usuną z oferty?). No więc znowu zacząłem czego szukać i znalazłem Fender Mustang I V2. Wydaje mi się, że jest całkiem ok. Ale zastanawiałem się również nad Vox Pathfinder, trochę tańszy ale piszą, że przester słaby. Jak ktoś grał na nim to prosiłbym o opinię. I jeszcze mam pytanie czy opłaca się kupić taki wzmacniacz już używany. Na popularnym polskim serwisie aukcyjnym znalazłem tai za ~380 zł. Ale nie wiem jak to jest ze stopniem zużycie takiego pieca. O co się pytać właściciela itp. Więc byłbym wdzięczny za jakieś porady doświadczonych osób.

PS. Jeśli chodzi o poziom grania to grałem przez kilka lat na klasykach i akustykach, potem przez jakiś czas na basie i teraz ogarniam sobie elektryka.

Edit. Budżet 500-550 PLN.

Crushman
Posty: 513
Rejestracja: 21-02-2014 06:50

15-07-2016 20:31

Szukaj Rolandów Cube serii XL - 40 do domu aż nadto wystarczy, ma kilka wbudowanych efektów i fajne przestery....
Jackson DK2T SH-1'59/SH-6
Blackstar HT5 R Metal

hooterr
Posty: 13
Rejestracja: 28-09-2015 22:16

15-07-2016 20:37

Czyli mam rozumieć, że ten mustang jest za głośny do domu? Zawsze mogę go ściszyć. Coś więcej o tych rolandach możesz powiedzieć?

Crushman
Posty: 513
Rejestracja: 21-02-2014 06:50

15-07-2016 21:05

Nie twierdzę, że jest za głośny - nigdy nie miałem takiego wzmaka i nie będę go oceniał. Miałem kilka Rolandów, z których najbardziej pasował mi 40XL - bardzo uniwersalny piec z dobrym przesterem i ciepłym cleanem...
Jackson DK2T SH-1'59/SH-6
Blackstar HT5 R Metal

hooterr
Posty: 13
Rejestracja: 28-09-2015 22:16

16-07-2016 20:34

Zdecydowałem się na tego mustanga. Znalazłem na aukcji używkę za 380 zł. Koleś pisze, że kupiony był we wrześniu 2012, czyli ma 4 lata, grał na nim pół roku, a potem leżał w szafie w kartonie. Czy to że ten piec ma 4 lata coś zmienia? Nie będzie jakiś zużyty itp.? Opłaca się brać używane wzmacniacze?

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

16-07-2016 22:39

Miałem piec dwudziestoletni, nie powinno być żadnego problemu.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Awatar użytkownika
Anthrax91
Posty: 65
Rejestracja: 29-05-2016 22:49

18-07-2016 21:52

Też miałem piec 20 letni...i się zepsuł :P Różnie bywa.
Youtube
Soundcloud
Flame Mayones Les Paul IV
Hohner HW340N
Marshall Valvestate VS102R


Wróć do „Żłobek gitarowy (gitary, wzmacniacze, sprzęt)”