Witam,
szukam pierwszego wzmacniacza do gry w domu. Najlepiej by było jakby był uniwersalny, ponieważ nie do końca wiem co chcę grać, ale jakoś bardziej cięgnie mnie w kierunku rockowo-metalowych klimatów. Posiadam gitarę ESP MH-53. Wzmacniacz jaki chciałem kupić to Kustom Arror 16 DFX, ale jak złożyłem zamówienie w guitarcenter to napisali mi, że nie mają go na magazynie i nie wiedzą kiedy będą mieli (czego go nie usuną z oferty?). No więc znowu zacząłem czego szukać i znalazłem Fender Mustang I V2. Wydaje mi się, że jest całkiem ok. Ale zastanawiałem się również nad Vox Pathfinder, trochę tańszy ale piszą, że przester słaby. Jak ktoś grał na nim to prosiłbym o opinię. I jeszcze mam pytanie czy opłaca się kupić taki wzmacniacz już używany. Na popularnym polskim serwisie aukcyjnym znalazłem tai za ~380 zł. Ale nie wiem jak to jest ze stopniem zużycie takiego pieca. O co się pytać właściciela itp. Więc byłbym wdzięczny za jakieś porady doświadczonych osób.
PS. Jeśli chodzi o poziom grania to grałem przez kilka lat na klasykach i akustykach, potem przez jakiś czas na basie i teraz ogarniam sobie elektryka.
Edit. Budżet 500-550 PLN.