31-08-2014 00:58
Wracam na forum po ograniu tych paru modeli :) Niestety wróciłem do domu bez zakupu, jeszcze się namyślić :D
Oto moje wrażenia:
Epiphone LP 100 - Jest bardzo podobna gitara od Corta CR 250. Ogrywając je nie usłyszałem praktycznie żadnej różnicy. Obydwie gitary brzmiały niestety troszeczke tak.. nie wiem jak to określić .. niepełno, brakowało takiej jasności w dźwięku. Być możę to tylko pierwsze wrażenia no ale.. Jeśli chodzi o brzmienie to się troszeczkę zawiodłem bo to dwie popularne i cenione gitary . Epi za cenędostaje punkcik plus :]
Dalej Jay Turser 220. Ten model wypadł chyba najgorzej, nawet nie chce się na jego temat wypowiadać, ale jego nowszy model (JT 220 D) jest zupełnie inny. Jakby sprawa innych przetworników. Byłem nim pozytywnie zaskoczony. Gitara lżejsza od wyżej wymienionych, ale zbudowana pożądnie, solidnie, ma fajną akcję strun. Brzmi dosyć dobrze, czysto, choć kiedy podkręci się wzmacniacz na ostry kanał heavy-metalowy ( choć takiej muzyki nie preferuję i nie będę często grał ) to jest troszkę niewyraźnie, przymula. to taki mały minus.
Zdecydowanie najbardziej spodobał mi się Vintage v100. Gitarka nieźle zbudowana, nieciężka, brzmi wystarczająco czysto i soczyście na każdym rodzaju wzmocnienia... , no i tej design :) TO co lubię :D
nokhh. ale cenowo .. :/
Nie mam pojęcia na co się zdecydować, ale najprawdopodobniej odrzuce Jay Tursera 220 i Corta ( choć nie wiem jakby się sprawował CR-250 ) . Poważnie się zastanawiam nad Jay 220 D i Vintage v100 - tu jestem w kropce cenowo.. kupiłem już combo i nie chce przekraczać mojego limitu .. a dochodzą jeszcze efekty :P Tak pomyślałem że w sumie narazie będę grał raczej tylko w domu.. NA wyższe granie raczej z akustykiem :) Zanim dojde na wystarczająco wysoki poziom na elektryku to zdąze kupić nowe wiosło albo wymienić przetworniki na jakieś odpieprzone w kosmos itd itp .. nooo także ten.. :)