Przede wszystkim - WITAJCIE. Pomimo niezbyt świeżego peselu postanowiłem W KOŃCU spełnić marzenie lat zaprzeszłych i nauczyć się gry na gitarze. I tu padło magiczne słowo: gitara. Tylko jaka? Mimo podszeptów z różnych stron - fabrycznie nowa. Elektryk z układem HH lub HSS w cenie do 650zł. Przeznaczenie - wyłącznie domowe. Gatunek muzyczny: racze ciężkie klimaty, choć kto wie co mi jeszcze przyjdzie do głowy :)
Oto moje typy (kolejność przypadkowa):
Jay Turser JT 301
Jay Turser JT50
Cort X4
Washburn RX123
Washburn RX12
Jak sądzicie, które z tych wiosełek będzie najlepszym wyborem?
Według mnie jeśli zaczynasz grać proponowałabym CI gitarę klasyczną po pierwsze nie zniechęcisz się a będziesz chciał się uczyć dalej od pierwszej lekcji,
Gitara klasyczna posiada bardzo miękkie struny dzięki czemu palce po wielogodzinnych ćwiczeniach nie będą boleć inaczej byłoby to z elektrykiem.
Ale to tylko moje zdanie.
Gitara klasyczna posiada bardzo miękkie struny dzięki czemu palce po wielogodzinnych ćwiczeniach nie będą boleć inaczej byłoby to z elektrykiem.
Ale to tylko moje zdanie.
-
Demonologyy
- Posty: 142
- Rejestracja: 22-03-2015 13:00
Powinien uczyć się na tym, na czym docelowo chce grać.
-
Demonologyy
- Posty: 142
- Rejestracja: 22-03-2015 13:00
Już na innym forum Ci proponowałem chyba mojego LP Studio Deluxe, wprawdzie używanego, ale bez dwóch zdań to klasa, a nawet dwie wyżej od tych wymienionych.
