Właśnie myślałbym nad czymś w kierunku Jacksona, kształtem najbardziej podobają mi się V-ki, ale ten DX10D jest świetny, w dodatku nie wiem czy na jakimś niższej jakości piecyku uda mi się osiągnąć brzmienie jak na filmiku na youtube
https://www.youtube.com/watch?v=DJeGOB42Xns od mniej więcej 1:05 no i potem zmiana na 1:32 strasznie podoba mi się taka wszechstronność gitary, tylko czy na tanim piecyku da się osiągnąć takie granie? Poza tym chciałbym jeszcze znaleźć kilka innych gitar, które może też były by dostępne bo chyba mało jest tych DX10D, poszukam czegoś o tym Schecter Demonie a co myślicie o Washburnach? Trochę szukałem na własną rękę i ponoć są też dobre, tak to chciałbym Jacksona bardzo podobają mi się gitary tej firmy, ale obawiam się czegoś tak dobrego na pierwsze wiosło. Ano i zapomniałem dodać, czytałem też opinie, że lepiej kupić używaną gitarę bo jest już ograna i sprawdzona, a kupując w sklepie jednak sporo się ryzykuje, może też ze względu na fakt, że dawniej wykonywane gitary były lepsze? Czytałem też o tym trochę, że Jacksony dawniej były robione w Japonii i te są o wiele lepsze niż te, które są produkowane po przejęciu przez bodajże Fendera (jeśli palnąłem jakąś gafe straszną powiedzcie mi) i one są produkowane w Indonezji i nie są aż tak dobre jak te stare. Czy odnosi się to też do innych firm?