Awatar użytkownika
krechaSP
Posty: 569
Rejestracja: 04-08-2012 02:46

01-08-2014 05:12

Mjocik pisze:Gorzej z osprzetem typ mostek i klucze, bo o ile klucze mam Grover(pewnie jakies tanie wersje) to mostek mam Sung Ila


Co to za bełkot ? Nie wiem czemu ludzie mają problem z Jin-ho i Sung-il. Trudno od teo sprzętu oczekiwać tego, co daje szpercel i szaler razem wzięte, ale bądźmy szczery: gdybyście byli świadomi, że ten sprzęt jest made In Korea, a nie czajna, to zachwalalibyście go jak Koreańskie Ibanezy i Corty (które pozostawiają wiele do życzenia swoją drogą). Osprzęt jest w bardzo dobrej cenie, a co do jakości nie można się przyczepić. Wiem, że fajnie jest mieć w gitarze za 9 stów osprzęt za 1,5 kafla, ale bez przesady. Mam aktualnie zainstalowany osprzęt Sung-Il i Jin-ho w dwóch gitarach (Strat z 82 roku i Ibanez AS73) i nigdy nie mam z tymi gitarami problemu. Klucze blokowane za 160 zł i gitarę stroję raz na tydzień grając codziennie (rzecz jasna nie licząc drobnych poprawek). Co do mostów, to i tremolo i tom spisują się PERFEKCYJNIE. Swoją drogą mój Ibanez jest chiński i jest bardzo porządny. Więcej razy trafiłem na dobrego chińskiego Squiera niż na dobrego Fendera z Meksyku. Nie wiem czy to rasizm czy głupota przez was przemawia, ale błagam: skończcie ze stereotypami i przestańcie myśleć, że skoro nie ma nerki Japan lub USA to jest to g*wno, bo to aż przykre. Zastanawiam się ile razy będę jeszcze widział te wypociny jaki to Sung-Il jest kiepski.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

01-08-2014 05:37

Oj, długo jeszcze. Potrzeba aspirowania do czegoś ledwo osiągalnego i pomiatania czymś bardzo powszechnym :) Lubiane Corty i mniej lubiane Ibanezy i tak robi od dawna Cort, a część osprzętu bez "napisu" może Samick. Podobnie z emocjami wobec "budżetowych" wersji, Squire vs Fender, Epi vs Gibson czy nie daj boże niszowa Szarweta, jasne, porównania do Charvela nie ma, ale to, co potrafią o niej ludzie wypisywać i porównanie tego z osobistym testem egzemplarza nie z Korei... W tym momencie pienia pod adresem Performerów wobec wyższych Jacksonów wydają się lekką niekonsekwencją, no bo chciałoby się "albo-albo".

A jeśli chodzi o stereotypy i uprzedzenia, obejrzyj niedawny wątek o SD vs DD :)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Wróć do „Żłobek gitarowy (gitary, wzmacniacze, sprzęt)”