Witam,
Poszukuje wzmacniacza do szatanienia na próby i małe koncerty do jakiś ~700zł, im głośniejszy tym lepiej. Przester w piecu mile widziany jak najlepszy chodź aktualnie lecim z metal muffa. Myślałem nad marszałkiem valvestate 8080, oczywiście będę polować na używki tylko na jakie? :D Proszę o propozycje