Naszło mnie na takie przemyślenia... Bo ja mam słabą perkusję akusyczną i wożę ją na próby. Pałker ma natomiast całkiem dobrego elektronika(mieszkanie w bloku..) i tak się zastanawiam. Niby elektronik ale zabrzmi o wiele lepiej niż te moje marne bębny...
Na razie robimy materiał i ogólnie próby, występy moze za 3 4 miesiące. Jak myślicie, występ z taką elektroniczną perkusją to obciach? Mało tru? Ogólnie podzielcie się opinią..