Czółko forumowicze.
Kultowa maszyna, typowy sprzęt estradowy. Pomimo swojej ogromnej mocy bez problemu idzie uzyskać brzmienie dobre i do sypialni. Lampy jeszcze spokojnie pograją, gainu to ma od cholery choć i clean wbrew obiegowej opinii tragiczny nie jest. Bodaj jedno z najbardziej rozpoznawanych brzmień metalu i to słychać już od pierwszych wydobytych dźwięków :D
Generalnie nic nie nagrywałem, tylko jakieś tam dawno temu bezsensowne szarpanie druta w dodatku słabym mikrofonem. Jak ktoś jest ciekaw to mogę coś tam i hi-gainu nagrać, może jakoś to wyjdzie telefonem :x. Tu macie próbkę czystego brzmienia.
http://bulletproofcupid.wrzuta.pl/audio ... sf/lullaby (japatam, wiem że krzywo :D)
Dla dociekliwych to generalnie żal mi dupe ściska bo plan był taki, coby po kupnie 6505 zainwestować w jakieś git wiosło. Skończyło się na tym, że w międzyczasie straciłem pracę, pojawiły się ważniejsze wydatki i obowiązki od muzyki. W ten sposób piec stoi a mnie wuj szczela bo tak na dobrą sprawę to zostałem z zajebistym piecem ale z chujową gitarą.
Nie ma kabony na nowe wiosło więc w sumie jedynym sensownym wyjściem z sytuacji jest teraz sprzedanie pieca i mojego obecnego warlocka a za uzyskaną kwotę, kupno jakiejś konkret gitary i średnio-półkowego wzmaka.
Szkoda, bo na porządnych przystawkach i desce ten 6505 gada niesamowicie co było głównym powodem czemu tyle zwlekałem ze sprzedażą. Miałem nadzieję, że da radę coś odłożyć pieniądz na wiosło coby wilk był syty i owca cała a wyszło jak wyszło, nie wnikając za bardzo w moje życie prywatne :D
Podkreśliłem "dla dociekliwych" bo wiem, że zawsze znajdzie się jakaś paruwa co pomyśli "ŁOO JAKIŚ PRZEKRĘT, PEWNO SPRZEDAJE BO PIEC ROZDUPIONY" czy coś tam. Mnie z reguły to lotto dlaczego ktoś coś sprzedaje a nawet już nie mogę tych sztampowych "nooo wiecie, dziecko na utrzymaniu, pies mi umiera, świnka morska zdradziła mnie z mopsem. Czas odstawić muzykę i wziąć sprawy w swoje ręce ;__;" ale w tym przypadku to już powaga ciężko mi się z tym headem rozstać o czym najlepiej wie CensoreD, który to właściwie mnie namówił do podjęcia tej decyzji. *sniff,sniff* smuteczek
Widać ewidentnie nie można mieć wszystkiego (póki co) więc puszczam tego potwora w świat.
Fotki na allegro. Cena na kup teraz 3600zł. Otwarty jestem na negocjacje.
http://allegro.pl/peavey-6505-head-i4852740134.html