szarpidrut
Posty: 4
Rejestracja: 18-04-2014 12:27

18-04-2014 12:53

Witam wszystkich,

mam pytanie dotyczące powyższych wzmacniaczy (combo). Który z nich jest lepszy?
Wiem, że VOX ma świetnego clean'a i taki sobie przester, o blazerze zbyt wiele się nie mogę dowiedzieć poza tym, że ma 15W mocy z 8" głośnika (nie za dużo na mały pokój w bloku?), jednak posiada również trzystopniową korekcję dźwięku (Pathfinder tylko dwu) oraz efekt Reverb.

W cenie różnica jest niewielka (10-20 zł) ale oczywiście coś za coś- VOX jest prawie nowy (kupiony bodaj w listopadzie 2013), a Blazer, to cholera wie.

Jeśli chodzi o sprzęt jakim dysponuję, to jest to JD LC-03 (lub 02?) Deluxe (?) w każdym razie nic specjalnego, ale z potencjałem (5 kg mahoniu i set in ;p), kabel to na pewno gitarowy, ale nie wiem jaki, bo dostałem go razem z gitarą (jest na nim napisane "professional instrument low noise cable" więc wnioskuję, że gitarowy).

Muzyka jaką chciałbym grac, to szeroki wachlarz, bo mój gust jest dość synkretyczny. Zatem blues, melodyjny rock, klasyka rockowej "popkultury", bardzo sporadycznie coś w stylu Pantera/Metallica itp, jakiś punk (blinki, offspringi, sumy itp), jakiś british rock (blur). więc generalnie uniwersalnie, ale istotny jest dla mnie głownie piękny clean i żeby dźwięk przesterowany był leszy niż z pierdziawki backstage I/II.

Z góry dziękuję za pomoc,

pozdrawiam, Maciek

p.s. od jakichś 3 miesięcy gram na sucho i obawiam się, że mogę przez to nabierać nieodpowiednich nawyków, słusznie?

lordz
Posty: 32
Rejestracja: 08-09-2013 20:05

18-04-2014 16:25

Tak się składa, że grałem na obu, a Blazer'a nawet posiadam. Jeżeli zależy Ci tylko na cleanie to Vox będzie lepszym wyborem. Ale Peavey niewiele w tym względzie ustępuje, a przester jest znacznie lepszy. Głośnik 8" i 15W to w sam raz do grania w bloku. Trójstopniowa korekcja tonów to moim zdaniem podstawa, a Reverb jest bardzo przydatny. Dodatkowo masz jeszcze przełącznik modern/vintage, który też jednak wpływa na brzmienie.

Sam posłuchaj jak brzmi:
http://www.youtube.com/watch?v=q-EkG7aeJGA

Do Backstage nawet nie ma co porównywać.
Jackson JS32T Rhoads | Gretsch G5421 Firebird Red | Boss JS-8

szarpidrut
Posty: 4
Rejestracja: 18-04-2014 12:27

18-04-2014 21:54

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Jakie ma wymiary i ile waży ten blazer? Jesli chodzi o reverb, to słyszałem sporo opinii, że w tanich piecach to generalnie słaba opcja, bo jakość jest niska, rozumiem, że się z tym stwierdzeniem nie zgadzasz? Domyślam się, że z trojstopniowa korekcja barwy mozna ukręcić wiele fajnych brzmień, no i pewnie przester też jest pod większą kontrolą, ale wlasnie czy to ogólna korekcja czy tylko dla czystego kanału? No i pytanie jak w skali powiedzmy od 1 do 10 oceniasz oba przestery, bo zastanawia mnie co dla Ciebie oznacza, że jest "znacznie lepszy". No i pytanie o clean w podobnym tonie- w skali od 1 do 10 oba, bo też nie wiem co znaczy, że "nieznacznie ustępuje".

Co do filmiku, to już go widziałem wcześniej, ale nie mam pewności czy to na pewno ten sam wzmacniacz, bo ten, którego mam opcję kupić, jest chyba starszy. Btw, strat brzmi dla mnie jakoś tak "płasko" nawet pod gryfem, więc też pytanie czy ten clean w blazerze daje dużo ciepłego środka, czy raczej skrajne barwy mocniej uwydatnia.

Pozdrawiam, M

lordz
Posty: 32
Rejestracja: 08-09-2013 20:05

19-04-2014 13:12

wymiary: 35 x 38 x 22 cm
waga: 6.8 kg


Jest dość mobilny, bez problemu można go wrzucić do auta czy nawet przejść dłuższy dystans. Reverb nie jest taki zły, jakość nie należy do niskich, ale żadnych cudów nie ma. Korekcja tonów dotyczy kanału przesterowanego jak i czystego. Co do mojej oceny (przyjmuję domyślną wartość 10, żeby mieć porównanie względem obu):
Vox: 10/6 (Clean/Lead)
Blazer: 8,5/10

Są to tylko moje osobiste odczucia, więc każdy może mieć inne zdanie. Są chyba dwie wersje Blazer'a starsza ze srebrnym paskiem na dole i nowsza z czerwonym. Ja za swój w stanie idealnym zapłaciłem całe 210 zł z wysyłką.
Jackson JS32T Rhoads | Gretsch G5421 Firebird Red | Boss JS-8

szarpidrut
Posty: 4
Rejestracja: 18-04-2014 12:27

19-04-2014 13:58

Ok, dziękuję raz jeszcze. To ostatnie pytanie: jak długo masz tego Blazera, jak z awaryjnością i co się w nim najczęściej psuje mniej więcej (strasznie mało opinii o nim w necie krąży i ciężko mi się czegokolwiek dowiedzieć)

Pzdr.

lordz
Posty: 32
Rejestracja: 08-09-2013 20:05

19-04-2014 14:07

Mam go chyba coś około roku. Te Peavey'e nie cechują się jakąś szczególną awaryjnością.

Jedyny minus to jakość na słuchawkach, w mojej opinii jest po prostu marna... Ale to cecha większości tego typu wzmacniaczy.
Ostatnio zmieniony 09-11-2014 14:20 przez lordz, łącznie zmieniany 1 raz.
Jackson JS32T Rhoads | Gretsch G5421 Firebird Red | Boss JS-8

szarpidrut
Posty: 4
Rejestracja: 18-04-2014 12:27

19-04-2014 14:12

cholera, na słuchawkach akurat chciałem pograć trochę...a VOX w tym względzie jest lepszy?

lordz
Posty: 32
Rejestracja: 08-09-2013 20:05

19-04-2014 14:18

Nie wiem, tego akurat nigdy nie sprawdzałem. Wracając do Blazer'a jakość nie powala ale da się grać ;)
Jackson JS32T Rhoads | Gretsch G5421 Firebird Red | Boss JS-8

bartibar
Posty: 91
Rejestracja: 22-07-2013 13:32

19-04-2014 16:27

Mam voxa i mogę powiedzieć, że na początek nie jest zły, clean ładny, z przesterem hendrixa, CCR, ogólnie klasyczny rock wystarczy jak najbardziej, gorzej gdy chcesz poszatanić. Zauważyłem, że mój ma taką przypadłość, że gdy go włącze na przesterze słychać klikanie jakby ktoś nadawał kodem morse'a, przechodzi mu po paru minutach.

Wróć do „Jaki wzmacniacz gitarowy / combo do 500zł”