Gveir, to z Twojej strony bezczelne ze napisałeś i bynajmniej to nie problem rangi "nie masz co do powiedzenia, to nie mow nic". Potraktowałeś mnie jak kretyna ponieważ:
Po pierwsze: Od ponad roku czy jeszcze wiecej chcesz sprzedać swojego Ibka (w tym momencie potwierdze, ze chodziło mi o modele RT nie RX, mea culpa), koreański egzemplarz za dużo więcej, niż można japońskie wyhaczyć. W dalszym ciągu masz mnie za idiote pisząc:
Tres - a nikt się nie pluje, że na znanej stronie sprzedającej gitary z Japonii, USA są gitary produkcji koreańskiej za więcej niż 1000 zł. Kurwa, magia co? :D
Sądzisz, że zadam pytanie "a to koreańskie gitary sa lepsze niż japońskie? a które - północno czy południowo?", tak obrazując to zdanie, ze notabene teraz ja nie do końca jestem pewien co miałeś na myśli. Bo DC na swoim blogu miał jakiegoś koreańca współczesnej produkcji którego cena wahała sie do 5k,
ale pisanie: "egzemplarz koreański jest lepszy od japońskiego" woła o pomste do nieba. Tak wiem, nie napisałeś tego, ale jednoczesnie musiałeś wrzucić te 3 grosze pod tytułem "zaskocze was faktem, ze koreańce sie sprzedaje powyżej 1k" i liczyc na to, ze jezeli sobie tysiaka za niego liczysz to jesteś bardziej obeznany w temacie i że uparcie trzymanie za wysokiej ceny zrobi z Ciebie bardziej obeznanego w temacie
Za swojego ibaneza możesz wołać i 3k, co nie zmienia faktu, że
ewidentnie jest to cena wzięta totalnie z dupy gdyż w cenie przez Ciebie proponowanej można (tudzież można było niespełna miesiąc temu) wyhaczyć ten sam model, tylko japoński! Sorry, ale swoją herezje - ze egzemplarze japońskie są lepsze od koreańskiej będę uparcie podtrzymywał, miedzy innymi z tego powodu ów mój kumpel napewno nie kupi Twojej
i to nie hejting z mojej strony, tylko raczej Twoje zdanie ze jestem na tyle głupi, ze można mi jakikolwiek kit wcisnąć. To mnie obraża.
Nie wspomne o tym, ze pytanie było o używke w okolicach 2k, sam zaś za swoja krzyczałeś 1k.
Po trzecie: Kumpel zwrócił się o pomoc do mnie przy wyborze gitary za nie małą ilość pieniędzy. Tutaj z kolei chyba sam jestes na tyle głupi, żeby uważać, że osoba która chce mieć brzmienie fenderowate i pełny sustain/preferuje raczej single coil może kupić ta gitare żeby rozłączyć cewki i zalać niepotrzebne miejsce po mostku tremolo masą szpachlową/przyblokować kawałkiem drewna. To uzywka za 2k, czyli kolega wymaga konkretnego brzmienia i sustainu a nie imitacji brzmienia i deski rozwierconej na wylot z osobnym kawałkiem drewna blokującym most.
Żeby wstawic singla pod mostem, trzeba by było poprosić o wykonanie pickguardu, tego wyjebac/sprzedac za 10zł i jeszcze dokupić odpowiednia przystawke tudzież zadowolić sie brzmieniem przystawki środkowej pod mostem.
Logika taka, jak wsadzenie w malucha w miejsce kierowcy i pasażera tylnego siedzenia z mercedesa.
W każdym razie - kumpel poprosił, żebym znalazł mu poważne oferty a Ty liczysz ze sie nabiore i Twoja zalicze do takowych.
Po czwarte: "Umawiałeś sie" do R'n'R twierdzac, ze nie będe wiedział kiedy mi podsuniesz swojego ibka, nic nie napisałeś, a teraz piszesz w temacie jakby nigdy nic? W teorii: Miałbym kumplowi polecać wiosło które znam od człowieka, który bez "be, me, kukuryku" zrywa kontakt?