Odklejajacy się gryf?

Mój akustyk to alvarez rd17. Jego gryf jest z dwóch części, główka jest przyklejona osobno. Dzisiaj zauważyłam, że główka się dziwnie odchyla tak jakby miała zaraz sie odkleic i wystrzelić w pizdu. Czy coś takiego jest możliwe? Mam przestać grać?

Co raz coś to pick się odkleja (przykleiłaś?) to teraz główka...
W jakich warunkach się nie wiem, rusza, czy jak, czy jest jakieś pęknięcie lakieru w okolicy miejsca łączenia?

Picka nie przykleilam bo nie mam na razie warunków. Jest pęknięcie na lakierze i odchodzi część drewna. Wstawię zdjęcia jak będę mogła

Jak najszybciej zluzuj struny i oddaj gitarę do lutnika.

Ehh znowu reklamacja... A właśnie dziwne mi się wydawało to sklejenie... Ja zawsze muszę mieć pecha

A kupowałaś normalnie jako Full nówka w sklepie?
Sklepy wystawiały w bardzo dobrych cenach wadliwe alvarezy między innymi po naprawie główki. Ceny były mocno promocyjne. Może cos takiego kupiłaś?
A może puknęłaś główką w coś twardego?

Ja bym wysłał oficjalnie do reklamacji.

Kupowałam nową w sklepie. Jedyne co mnie zastanawia to to, że miejsce łączenia jest widoczne, a nie zgadza się z kolorem drewna. Tak jakby główka była przyklejona może drugi raz. Wstawię zdjęcia jak będę mogła.

No to wstawiaj te zdjęcia to coś więcej powiemy. Aczkolwiek jak masz gwarancje to wymień ją na inną lub odzyskaj kasę.

Prosz oto zdjęcia, nie jest jakoś tragicznie, ale na początku wszystko było rowniutkie a teraz jak przejeżdżam kciukiem to wyraźnie czuć, że odstaje.
http://zapodaj.net/abe0b4e32d611.jpg.html http://zapodaj.net/ee61b304be628.jpg.html

Oddaj im to chyba,że byłaś poinformowana o tym,że to gitara po naprawie. Ktoś bardzo źle to skleił, bo klejone było na pewno. Walcz o zwot kasy lub wymianę póki możesz jeszcze. I szybko zluzuj struny bo ci wypierdzieli w kosmos za chwilę.

Łooo matako, to się porobiło....
Moje zdanie w tym temacie wyraził Piniasty, +1 oczywiście.

Dzięki za radę, w poniedziałek pojadę ją oddać :)

Oddałam i dostanę nową :)

Super. Poproś sklep o lutniczy przegląd i porządną regulację przez lutnika nowego instrumentu a pewny jestem że od razu chwyty barowe zaczną brzmieć jak powinny :-)

Jak przysla nową to wypróbuję w sklepie i powiem jak coś będzie nie tak :) mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie wporzo :p

Tak z ciekawości, cóż to za marka? Bo gryf to był chyba na kolanie klejony :D

sabinosa pisze:Mój akustyk to alvarez rd17. Jego gryf jest z dwóch części, główka jest przyklejona osobno. Dzisiaj zauważyłam, że główka się dziwnie odchyla tak jakby miała zaraz sie odkleic i wystrzelić w pizdu. Czy coś takiego jest możliwe? Mam przestać grać?

Pierwszy post trzeba było przeczytać :-)

Faktycznie porownalam z akustykiem kolegi (jakiś ibanez) i jego gryf idealnie gladziudki, pokryty lakierem, że nawet nie czuć tego przejścia z jednej części do drugiej.. Mam nadzieję, że miałam wadliwy egzemplarz i wszystko będzie w porządku :)

Dostałam nowiutkiego alvareza rd 27 :D wie ktoś może czym się różni od rd 17? Zauważyłam że gryf jest z jednej części i są 2 zaczepu na pasek :)

To się chłopaki z InfoMusic spisali :)

RD 27 - boki i tył palisander a RD 17 mahoń.

Ale ogólnie to RD17 to stary model i chyba nieprodukowany od ok. 2 lat także chyba leżak Ci wcisnęli ;-)
Dostałaś GIG BAG? Bo chyba regenty maja w zestawie.

A który lepszy? Palisander czy mahoń? ^^ Nie dostałam ale już wcześniej do poprzedniej gitary dostałam darmowy pokrowiec więc nie narzekam ^^

Jedyny mankament jaki zauważyłam to garb na gryfie ale póki nic nie brzeczy to nie będę się męczyć.