rafi23 pisze:odpowiedź na twoje pytanie brzmi: Jeżeli nie widzisz postępów w grze tzn, że nieumiejętnie ćwiczysz i wpadłeś w podobne złe nawyki jak ja :)
Hahaha Rafał bardzo możliwe :) chciałem dorównać koledze który już jakiś czas gra i mu to naprawdę bardzo dobrze wychodzi :) ale jak tych nawyków się pozbyć :/
starahuta pisze:"Nie" z przymiotnikami piszemy razem, rzeczowniki w środku zdania małą literą.
Masz się skupić się na graniu powoli, z metronomem, może ze zwolnionymi piosenkami (ale z zachowaną wysokością dźwięku, np. w Audacity dajesz Effect -> Change Tempo). Co do zgrania z własnym głosem, nic nie jestem w stanie zasugerować, sam się z tym biję, ale na szczęście nie jest to mój główny cel. Podejrzewam, że nawet przerobienie nucenia na słowa będą dla mnie poważną barierą.
sorki za błędy każdemu może się zdarzyć :) właśnie zacząłem grać z metronomem :D a co do Audiacity o tym nie pomyślałem i bardzo chętnie skorzystam z porady :)
6nt pisze:1. Zacznij od grania prostych skal do rytmu i rób to naprawdę powoli (40-60bpm), ale bardzo dokładnie.
2. Zainstaluj sobie na kompie Transcribe - program którym spowolnisz sobie piosenki bez rozjechania dźwięków. Graj sobie piosenki (po jednej na tydzień-dwa) w tempie 2-4 razy wolniejszym od oryginału. Znów - bardzo dokładnie. Jak się "wgrasz" - ciut przyspieszaj, ale nie szalej.
To, co mi powiedział mój nauczyciel i czego się trzymam - ucz się grać dokładnie, nie szybko. Szybkość przyjdzie sama. I jeszcze jedno - jak coś Ci nie wychodzi, porzuć inne ćwiczenia i graj tylko to, 10 razy więcej. Ja dopiero tak zacząłem robić postępy, a w moim wieku nauka już nie jest ani szybka, ani łatwa, a paluchy zastałe i przyzwyczajone do zupełnie innej pracy (ćwiczyłem przez ładnych parę lat judo) musiały nauczyć się zupełnie innych rzeczy. Da się, tylko musisz znaleźć w sobie motywację i siłę ducha.
Dzięki za poradę na pewno skorzystam :) Motywacje to ja mam duże, lecz jak to kolega Rafi23 napisał złe nawyki :/
Dzięki wszystkim którzy się tutaj udzielili by mi pomóc :)