zrobiłem swoją muzykę do na pewno znanego wam filmu Tomasza Bagińskiego. Zaczyna się mniej więcej w połowie i uderza w punkt kulminacyjny. https://www.youtube.com/watch?v=PeVpQ_lOPmg
ogóonie ciekawa forma muzyki , za bardzo się nie wypowiadam , bo muyzka filmowa ma podkreślać , sceny napięcie , które pokazuje obraz , więc niekoniecznie ma byc wirtuozja , utwór , Ocena bardziej należy do filmowców niż muzyków , jeżeli reżyser , uznaje ,że ta muzyka odpowiada jego wizji to jak najbradziej