Witam. Interesuje mnie możliwość nagrywania gitary, uzyskując przy tym jak najlepszą jakość. Chodzi mi o możliwość wpięcia efektu do komputera. Posiadam Zooma G2, jednak gdy podłączam gitarę do komputera, dźwięk nie jest powalający. Moja karta dźwiękowa to Asus Xonar DX.
Słyszałem z kolei, że interfejs audio daje lepszą jakość od multiefektów już na starcie. Czy jest to prawda? Jeśli tak, z czego to wynika? W jaki sposób można osiągnąć podobną jakość, mając mój multiefekt? Czy jest to kwestia ustawień w komputerze, czy też sprzętu, jakim dysponuję?
Pozdrawiam.
Przy tak dobrej karcie nie powinno być problemu, musisz odpowiednio zgrać ze soba poziomy glosnosci na wyjsciu z zooma ( ja nagrywalem przy okolo 24-30 ) oraz na wejsciu karty dzwiekowej - tak zeby sygnalu nie podbijalo ( wtedy sie przesterowanie wdziera ).
Dobry kabel to także podstawa. Ja mam obecnie creative x-fi i nie widzę zadnej roznicy w porownaniu do interfejsów ( m audio fast track ultra / pod xt ) :)
Dobry kabel to także podstawa. Ja mam obecnie creative x-fi i nie widzę zadnej roznicy w porownaniu do interfejsów ( m audio fast track ultra / pod xt ) :)
A czy mogę coś poradzić na latencję? Chwilowym wyjściem może być podłączenie do outputa zarówno kabla do komputera jak i słuchawek, jednak nie jest to zbyt wygodne, bo muszę kombinować i raz zdejmować, raz zakładać słuchawki, gdy chcę odsłuchać co tam nagrałem. Jest jakiś sposób na wyeliminowanie opóźnień, który nie generuje zbyt wysokich kosztów? :p
EDIT: Poradziłem sobie także i z latencją. Faktycznie, pokombinowałem jak mówiłeś i jakość jest lepsza niż dotychczas :) czasami tylko coś trzeszczy i strzela, ale możliwe, że to kwestia kabla.
EDIT: Poradziłem sobie także i z latencją. Faktycznie, pokombinowałem jak mówiłeś i jakość jest lepsza niż dotychczas :) czasami tylko coś trzeszczy i strzela, ale możliwe, że to kwestia kabla.
