Dajcie spokój. Trochę zbędna dyskusja :].
Trochę żal mi sprzedawać swojego Voxa któy ma efekty i takie tam bajery dla Bugery, która po prostu lepiej brzmi jak dla mnie i to kwestia bezsporna, brzmienie mi się po prostu podoba. Lubię tego rodzaju przester. Ostatnio zakładałem temat o typie przesteru, który szukam bo nie lubię za bardzo tych Peavey Banditowskich przesterków. Czyli takich z gigantycznym basem i buczących. Wolę taki jakby ... "piasek", no nieważne. Brzmienie do którego dążę to brzmienie Jona Schaffera z Iced Earth.
Sylwekk0 pisze:Powiem tak - podoba Ci się ta Bugera, to ją kup. Jak będzie coś wadliwe to przez rok czasu gwarancji napewno to wyjdzie, a wtedy Ci naprawią za darmo. A prawda jest taka że Bugera faktycznie dała kichę bo montowali złe stabilizatory ale (wg oficjalnych wiadomości) od roku 2011 wyeliminowali tą wadę i już nie ma tego problemu - a jak się coś innego popsuje, to trudno życie, ale pamiętaj że to jest lampa, dasz do elektryka i Ci to naprawi. To jest jak z gitarami- możesz trafić na bardzo złego Squiera, a możesz na dobrego, pozatym trzeba pamiętać, że jest to lampa i powinno się wiedzieć jak eksplatować takie wzmacniacze i wogóle po co się kupuje taki wzmacniacz.
Wiesz... tyle, że taki shitny Squier po prostu będzie słabo brzmiał ale raczej nie padnie tak żeby się na nim grać nie dało :D a lampa jak padnie to nawet kilka tygodni czekania na naprawę i masz do dyspozycji tylko suchą gitarkę.
Scorpie pisze:A ja słyszałem, że brzmią tak sobie, i to na własne uszy. Co do awaryjności, owszem są cholernie awaryjne, ale część zagrożeń można bardzo łatwo wyeliminować, gdyż w większości to ten sam problem. Ale i tak nie wiadomo czy coś innego się nie stanie. Te modyfikacje można spokojnie samemu wykonać.
A co do bugery 6262 to czy to nie jest kopia peavey 6505? W takim razie nie lepiej kupić wersję peavey 6505+ combo, używkę w cenie nowej bugery i nie martwić się o awaryjność?
Oczywiście w każdym piecu może coś po prostu pierdzielnąć i to nawet w tych najlepszych, bugery są w grupie podwyższonego ryzyka.
Problem w tym, że wyczaiłem używkę na tablica.pl za 1250zł z naprawioną już jedną usterką. Nówka kosztuje 2100... Cóż w takim razie dozbieram na inny piec, który brzmi chociaż trochę podobnie :/. Macie może jakieś propozycje? Ten Peavey 6505 się nada?