MiniComba MS-4/Vox Amplug

Ja wiem co to jest, jak działa, do czego służy, ale temat zakładałem po to żeby znaleźć mikro combo, no ludzie piszę to już któryś raz.

dopiero teraz sprawdziłem jaki masz piecyk jak piszesz "normalnych" rozmiarów,
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/w ... lue-15-dfx
przecież to 15 watowy tranzystor, czyli ćwiczebny wzmacniacz do domowego grania,
więc niepotrzebnie szukasz jeszcze czegoś mniejszego,
po prostu bierz go wszędzie ze sobą, jest lekki, mały i masz zawsze swoje brzmienie przy sobie,

A na tym twoim "piecu normalnych rozmiarów" nie da się grać cicho? Bo ja Ci powiem, ze mam i Marshall'a 15W i 100W i jak dotąd udawało mi się na obu grać "cicho" a na 15W nawet na słuchawkach ;) Pomyśl czy nie lepiej rozwazyć tego POD'a albo coś większego (5/10W) bo z tego co wiem to te bateryjne Marshall'e sa nie warte swojej ceny. To troche tak jakbyś chciał grać na gitarze przez głośnik telefonu komórkowego.

//edit: dodatkowo jak masz jakiś zespół, to tym maluszkiem się przez perkusje nie przebijesz :D

Proszę o czytanie treści zawartej w pierwszym poście. Nie szukam efektu, ale drugiego piecyka i chcę żeby był to któryś z mikrusów, potrzebuję opinii osób które na nich grały.

potrzebuję drugiego cichego piecyka i rozważam 4 opcje

plus opcje innych małych piecyków z którymi mieliście do czynienia, rodzaj muzyki dałem na odwal, bo nie interesuje mnie kopiowanie brzmienia.

Duke pisze:Co do gry to white stripes, coś AC/DC może spróbuję niedługo, raczej rockowe granie, może coś Bullet For My Valentine spróbuję od biedy. Chodzi mi raczej o ogólną jakość dźwięku. Nie chcę wydać więcej niż 200zł na takie malutkie coś, po prostu chcę móc np. zabrać na wakacje wzmaka i móc tak pograć żeby nikogo nie poirywać. Zależy mi też żeby przester był po prostu inny niż Lead w H&K, zależy mi na czymś bardziej melodyjnym, dlatego chyba Overdrive jest ok.
To w takim razie z przenośnych co będzie lepsze?

http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/w ... k-mini-amp
http://allegro.pl/combo-gitarowe-orange ... 15635.html
Ten drugi sie troche rozpada, ale jezeli bys chcial kiedys do niego podlaczac mocniejszy przester w efekcie to moze jednak predzej.

To dziwne połączenie to chodziło o to: http://www.voxamps.com/images/amplug/lg ... _slant.jpg
że wzmacniacz jest podłączony jak słuchawki i czy to nie pogorszy jakości dźwięku? A w ogóle to chyba ten kabelek z małym jackiem będzie łatwo uszkodzić.

Nie, nim juz nie idzie sygnal gitarowy, a przetworzony sygnal taki jak przykladowo z odtwarzacza mp3. Dlatego tez ta kolumienka nie jest tak naprawde gitarowa i ma jeszcze maly wzmacniacz w sobie aby to naglosnic.

Obczaj sobie Pignose 7-100.

Chcę wydać maksymalnie 200zł.

Jednak zmiana planów.
Marshall MG10CD: czy on brzęczy(nie podczas gry, ale po włączeniu, bo na filmiku na youtube słyszałem(nagrywane mikrofonem), ale może to wina kabla) i czy się wyrabia podczas gry(nie rzęzi).
Ewentualnie czy macie jakieś alternatywy ale <=10W i maks 300zł im mniejsza moc i czystszy dźwięk tym lepiej.
Pozdro.

Może takie cuś?

EDIT.

http://allegro.pl/piecyk-combo-orange-cr6s-micro-crush-nowy-okazja-i2392158476.html
http://allegro.pl/orange-micro-crush-cr3-gitara-3w-gwarancja-i2396758016.html
http://allegro.pl/line-6-mikro-spider-combo-gitarowe-tanio-wawa-i2396938077.html
http://allegro.pl/wzmacniacz-gitarowy-roland-micro-cube-i2384158652.html

Vox Pathfinder 10

A ktoś jest użytkownikiem tego 10CD?

ha ha, a nawet Vox z rytmami w środku http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/w ... 1rv-rhytrm
chyba pierwszy w historii piecyk z perkusją - czego to ludzie nie wymyślą,

powoli wchodzi wyrzucanie poszczególnych członków z zespołu jak w klawiszach tzw. samograjach,
zaczęło się niewinnie od wykluczenia perkusisty, potem basisty, dalej gitarzysty,
firmy Yamaha, Korg, Roland zbijają niesamowitą kasę na instrumentach typu keyboard,
a obecnie poszło już na całego - podkład muzyczny z playbecku, a nawet wokal udający śpiew,

sorry,
tak odskoczyłem od tematu głównego, bo chciałem uświadomić do czego może powoli dojść w branży gitarowej,

Duke pisze:maks 300zł im mniejsza moc i czystszy dźwięk tym lepiej.

http://allegro.pl/behringer-gx-108-fire ... 08744.html
http://www.youtube.com/watch?v=IV3niwcu_FE
Bardzo dobry czysty, a przester inny niz zwykle w takich wzmacinaczach.

klawiszowiec67 pisze:ha ha, a nawet Vox z rytmami w środku http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/w ... 1rv-rhytrm
chyba pierwszy w historii piecyk z perkusją - czego to ludzie nie wymyślą,

powoli wchodzi wyrzucanie poszczególnych członków z zespołu

Nie zapedzaj sie tak, bo to jest nawet przydatne przy cwiczeniu. Sa tez inne wzmacniacze z takimi podkladami, a normalne jest gdy ktos podlaczy odtwarzacz mp3 z takimi do zwyklego wzmacniacza.

w klawiszach również niewinne zaczęło się jako przydatna, wygodna funkcja w ćwiczeniu - 25 lat temu,
producenci nieśmiało wprowadzili ułatwienie jako przynętę, grający powoli łykali wygodę i napędzali podaż,
firmy przez swoją zachłanność zwietrzyły niesamowity interes i już nie popuściły kierunku działalności,
obawiam się, że małymi krokami świat gitarowy również jest kuszony i koniec może być podobny,
ogólnie zauważyłem takie zjawisko - sprzęty coraz lepsze, a muzyka coraz gorsza.

dalej nie będę rozpisywał się, bo dyskusja zmierzy w innym kierunku, a temat jest o malutkim wzmacniaczu.

Znalazłem jeszcze takie cuś.

Pozdrawiam

Chciałbym trochę odświeżyć temat, bo stanąłem przed podobnym dylematem jak ten opisany w tytule wątku.

Za jakiś czas wyjeżdżam na Erazmusa do Niemiec i chciałbym wziąć ze sobą swoje wiosło, ale ani nie mam fizycznej możliwości zatachania tam swojego wzmacniacza, ani nie za bardzo będzie na niego miejsce w pokoju w akademiku, więc pomyślałem o czymś BARDZO małym. Proszę o Waszą opinię. :) Waham się między czymś z MicroAmpów Marshalla albo VOX-em Amplug Satrianiego. Obie opcje można znaleźć maksymalnie za ok. 160 zł i zaznaczam, że jakiekolwiek droższe rozwiązanie nie jest mi na rękę.

Marshall MicroAmp - plusy: dwa kanały, głośnik (a więc możliwość grania i bez słuchawek), minusy - brak wejścia AUX

VOX Amplug JS - plusy: wejście AUX, minusy - tylko jeden kanał

PONADTO: 1. VOX ma taką funkcję jak FX - czy ktoś może mi powiedzieć, o co chodzi? Czy to jest jakiś efekt?
2. Jaką żywotność baterii ma VOX? W Marshallu istnieje możliwość podłączenia zasilacza, co pewnie byłoby dobrym pomysłem, bo podejrzewam, że bateria długo nie pociągnie, ale w VOX-ie, wiadomo, nie ma takiej możliwości.

Będę wdzięczny za pomoc i Waszą opinię.

Pozdrawiam :)
Maciek

Na takich małych głośnikach to szału nie ma. Ten wzmacniacz co wybrałeś to nieszczególnie gra. Natomiast podłączanie się do Ampluga w wejście aux i jeszcze słuchawki będzie niewygodne. Brzmienie owszem, ma fajne. Można też kolumnę malutką dokupić, ale to już poza budżetem, który masz, więc się nie rozpisuję.
W tej cenie poszukaj jakiegoś multiefektu kieszonkowego (żeby miał wejście AUX). Trochę droższe są KORG pandora, są też tańsze NUX PG-1. Do ćwiczeń o wiele fajniejsze niż ten amplug js, bo masz tam metronom/bębny i tuner.
Jak nie zależy ci na wejściu AUX, to możesz szukać dowolnego multi, do grania na słuchawkach starczy.

Uściślę. Grać będę przeważnie na słuchawkach, ale od czasu do czasu chciałbym też pograć bez, bo na dłuższą metę są one jednak niewygodne.

Skoro ma być z głośnikami, to masz łatwiej, bo tylko ten Marshall wchodzi w grę. VOX nie ma głośnika, nie ma się nad czym zastanawiać.
Gdybyś miał więcej kasy, to jeszcze zerknij na coś takiego:
http://guitarcenter.pl/catalog/gitary/w ... star-fly-3

Polecam Marshalla. Dwa kanały, wyjście słuchawkowe, głośnik i bardzo wygodny rozmiar.

http://bratpol.com.pl/?prod=16376&cat=1273

Dodatkowo 5% rabatu dla forumowiczów.