Hinemann pisze:Jak chcesz dobrego przesteru to zainwestuj w porządnego stompa, a nie w multiefekt za 500 złotych. Jak dla mnie Boss odpada (przynajmniej ten Me-25, jestem bardziej za Zoomami.
Ot, przykład:
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/e ... ty/zoom-g3Poza tym fajniej wygląda.
Majkel91 pisze:Rozglądałem się za ME marki BOSS, a mianowicie BOSS ME 25 który mieści się w moim budżecie. Poczytałem co nieco, dużo osób poleca ten sprzęcik, pewne grono osób poleca dopłacić do ME 70, lecz tutaj też nie wiem czy posiada rzeczywiście takie różnice, że warto dopłacić.
Generalnie proszę o opinie na temat tych BOSSów, oraz prosze o propozycję innych ME wraz z jakąś opinią z własnego doświadczenia w postaci kilku słów.
W tym akapicie piszesz jakby jakaś inna firma oprócz Bossa robiła multi z
"ME" w nazwie. Póki co o takiej nie słyszałem (jeśli jest to zwracam honor).
Nie chce super epickiego przesteru ( no chyba, że taki trafie to nie będę narzekał :D) ze sprzętu jakiego używają profesjonalne kapele, tylko szukam sprzętu który warto brać za takie pieniądze do grania w domu, do ćwiczeń i nie będe zawiedziony jakością tego sprzętu nawet jako laik jakichkolwiek efektów.
Nie chce 30 kostek czy jak to się tam zwie, żeby każda służyła do innego efektu, tylko chce mieć jedno urządzenie z kilkoma efektami, loopem etc które podłączam dwoma kablami i gram.
Możesz powiedzieć czemu BOSS odpada? Tak w kilku słowach. I czemu zoom przypadł Ci do gustu? :)
Majkel91 pisze:Rozglądałem się za ME marki BOSS, a mianowicie BOSS ME 25 który mieści się w moim budżecie. Poczytałem co nieco, dużo osób poleca ten sprzęcik, pewne grono osób poleca dopłacić do ME 70, lecz tutaj też nie wiem czy posiada rzeczywiście takie różnice, że warto dopłacić.
Generalnie proszę o opinie na temat tych BOSSów, oraz prosze o propozycję innych ME wraz z jakąś opinią z własnego doświadczenia w postaci kilku słów.
W tym akapicie piszesz jakby jakaś inna firma oprócz Bossa robiła multi z
"ME" w nazwie. Póki co o takiej nie słyszałem (jeśli jest to zwracam honor).[/quote]
Używałem określenia ME jako skrót od multi effect, nie bez powodu chyba to określenie też jest w nazwie marki BOSS. W sumie masz racje dla jasności lepiej stosować słowo multi. :P
WarwickFramus pisze:Zdecydowanie polecam DigiTech RP360 - najnowszy i najbardziej zaawansowany technicznie multiefekt. Otrzymał właśnie wyróżnienie sprzęt na topie w TopGuitar. Nie bez przyczyny, sam zobacz jak brzmi:
https://www.youtube.com/watch?v=iZRJzz2HgNA pierwsza klasa! za tą gotówkę, chyba nie znajdziesz nic lepszego.
tekst w Top Guitar:
http://topguitar.pl/testy/sprzet-topie-digitech-rp360/„Digitech RP360 może stać się świetną alternatywą dla wielkich racków z efektami czy monstrualnych gigboardów. Nie trzeba odpinać z nich poszczególnych kostek i modułów, by zabrać je np. na jam session w klubie lub na mniej zobowiązującą próbę – wystarczy mieć RP360 i 99% naszych brzmieniowych zachcianek powinno zostać zaspokojone.”
„W RP360, podobnie jak we wcześniejszych modelach – RP150 i wyższym 350, zastosowano rewolucyjny wówczas procesor Harman Audio DNA2 DSP, zaprojektowany specjalnie do współpracy z technologią modelowania dźwięku.”
„W tym niedużym pudełku zawarto kalejdoskop efektów i dźwięków od mglistych i leniwych, przez popowo-nowoczesne, po czerwone „mięcho”, dodatkowo pachnące siarką… Era zabawkowych procesorów gitarowych minęła u DigiTecha bezpowrotnie. Przyszedł czas na towar najwyższej jakości dostępny dla WSZYSTKICH.”
Dzięki wielkie za konkretną w wypowiedź. Sprzęcik prezentuje się bardzo ciekawie, na pewno wezmę go pod uwagę gdy już będę się decydował na zakup. :)