23-07-2014 20:52
Jak dla mnie CTS jest świetny, chociaż nie aż tak bardzo jak Leviathan (szczególnie porównując ich najdłuższe piosenki - Hearts Alive bije na głowę The Last Baron). Bardzo spodobał mi się ich ostatni krążek. Once More 'Round The Sun jak dla mnie reprezentuje taki sam poziom, jak wcześniej wspomniany CTS, a kawałek Diamond in The Witch House przywodzi mi na myśl tytułowy kawałek z tamtego albumu, a nawet Leviathana.
A poniżej moje zdanie nt. ich albumów:
Remission - nie jest zły, chociaż nie ma żadnego wyróżniającego się dla mnie kawałka, może poza Crusher Destroyer, który ma całkiem wporzo intro :d
Leviathan - Hearts Alive, Ísland, Naked Burn oraz Blood and Thunder sprawiają, że jest on moim ulubionym albumem
Blood Mountain - podobnie jak w Remission - nie mogę się do niego przekonać do końca, strasznie podoba mi się Sleeping Giant oraz Colony of Birchmen (chociaż wokal Brenta pozostawia sporo do życzenia, to outro ze solówką jest niesamowite)
Crack The Skye - oprócz The Tzara, Quintessence oraz Ghost of Karelia, to pozostałe kawałki jak dla mnie są świetne, w szczególności CTS oraz The Last Baron (przesłuchane jedna po drugiej, rzecz jasna)
The Hunter - jak dla mnie ich najsłabszy album, chociaż ma kilka niezłych momentów w tytułowym kawałku, The Creature Lives, Curl of the Burl, czy też Spectrelight.
Once More 'Round The Sun - od Tread Lightly do Asleep in The Deep wybitne, ale kolejne kawałki już mi niestety nie podpadają, dopóki nie natrafiam na Diamond in the Witch House - kolejny masterpiece, w szczególności jego druga połowa, gdy "główny wokal" przejmuje Scott (Mastodon powinien zrobić jakiś albumik albo epkę ze Scottem Kellym jako lead vocalem, na pewno kupiłbym, nawet w edycji specjalnej ;o )
Co do koncertów, to niestety nie jestem w stanie się wypowiedzieć, nigdy nie miałem okazji pójść na ich koncert... (może w przyszłym roku, lub za dwa lata mi się uda?)
No i tyle. Trochę za dużo tego napisałem, ale chyba warto było się nad tym trochę pomęczyć :P
Jackson JS35KE W/FR
(Jackson CVR x2) + Charvel Fusion Special
(EMG 60) + Peavey Express 112