alexanders
Posty: 2
Rejestracja: 24-07-2014 13:05

24-07-2014 14:40

Witam !
Zamierzam w najbliższym czasie kupić wzmacniacz. Muzyka - rock, thrash/heavy metal (przyznaję się bez bicia, że jestem fanem metalliki i poszukuję podobnego brzmienia :) ). Cena do ok. 1300zł. Potrzebuję go przeważnie na próby i jakieś mniejsze koncerty.

Otóż w pierwszej kolejności znalazłem marshalla vs8080, że jest polecany itd., brzmienie z tego co słyszałem na YT jest całkiem przyzwoite. Poszukałem trochę i jeszcze bardziej poleca się tego vs8240, że główną cechą jego jest stereo, chorus dzięki 2 głośnikom itd. W grę wchodził także VS8100. No ale problemem jest ich wiek ;/ wiem, że dużo ludzi miewa z nimi problemy - piski, brzęczenie itp. No, ale poszedłem ostatnio trochę porozglądać się w muzycznym no i facet polecił mi z marshalli mg50cfx, akurat okazja, bo został przeceniony do 900zł a z tego co widziałem w internecie to taki chodzi za 1200-1300. No niby fajny 4 kanały, clean, crunch, od1, od2, dużo efektów, chorus, phaser, flanger, oktaver, delay, jakieś 2 rodzaje reverbu. Brzmienie całkiem ok, ale kurde miałem trochę wrażenie jakbym na jakiejś plastikowej zabawce grał a nie jak na starym dobrym marshallu. Znowu sięgnałem do internetu i się podowiadywałem różnych opinii, typu, że dzisiejsze marshalle są przereklamowane, że zeszły na psy itd. Teraz już nie wiem gdzie szukać, czy może jakieś starsze z serii mg może jakiś dfx, czy też wgl zmienić markę na coś innego np. peavey, jakiegoś vypyr'a, bandita. Im bardziej się zagłębiam w temat, to mam wrażenie że jestem coraz bardziej zielony. Więc desperacko zwracam się do was o pomoc.

Z góry dzięki! ;)

maciiiek
Posty: 706
Rejestracja: 09-01-2011 18:23

24-07-2014 14:44

Jedyne, co na podstawie opinii można wywnioskować to to, że MG=Marszal Gówniany.
Valvestate polecam.

gharalion
Posty: 468
Rejestracja: 14-06-2012 15:08

24-07-2014 15:08

Ja miałem VS100H i z paką na porządnych głośnikach brzmiał nieziemsko ;) MG nawet do pięt nie dorasta VSowi.

alexanders
Posty: 2
Rejestracja: 24-07-2014 13:05

24-07-2014 18:32

A co powiecie o ich cleanie? I czy za te ok. 1300 jestem w stanie dostać coś lepszego?

Awatar użytkownika
ESP
Posty: 888
Rejestracja: 09-01-2014 17:29

24-07-2014 20:16

Ja bym celował w lampkę.
Np. coś takiego: http://olx.pl/oferta/bugera-v55-z-glosn ... db88dbb324 - Na fajnym głośniku.

gharalion
Posty: 468
Rejestracja: 14-06-2012 15:08

24-07-2014 20:51

ESP, czy Ty grałeś na tych wszystkich wzmacniaczach, które polecasz? Zresztą na cholerę mu 55 watowa lampa? Przecież na próbie to salkę rozniesie. Zresztą Bugera bez przesteru osobnego dużo nie pociągnie.

Clean jak clean - mnie spasował. ;)
Co do propozycji
targujesz się z tym combo na 950-100zł
http://olx.pl/oferta/crate-v18-212-jak- ... f48830ced6
Do tego dobierasz odpowiednią kostkę, nie wiem, może Boss'a DS1 jeżeli Ci odpowiada i masz cudny zestaw ;)

Sylwekk0
Posty: 1060
Rejestracja: 07-03-2012 15:23

25-07-2014 10:36

Zresztą na cholerę mu 55 watowa lampa? Przecież na próbie to salkę rozniesie. Zresztą Bugera bez przesteru osobnego dużo nie pociągnie.

(...)
Co do propozycji
targujesz się z tym combo na 950-100zł
http://olx.pl/oferta/crate-v18-212-jak- ... f48830ced6
Do tego dobierasz odpowiednią kostkę, nie wiem, może Boss'a DS1 jeżeli Ci odpowiada i masz cudny zestaw ;)


:)

Milano
Posty: 49
Rejestracja: 25-01-2012 11:41

25-07-2014 13:10

Siema. Niedawno kupilem sobie Marshalla VS100R. Oprócz tego że dużo sprzęga (kolega Sylwek już mi pare rzeczy w tej kwestii rozjaśnił i jestem na dobrej drodze do zredukowania tych pisków) jest bardzo przyzwoity. Na cleanie spokojnie jestem w stanie ukręcić brzmienie zbliżone do Hendrixa/Frusciante... a przester i pierwszy i drugi to bajka :) OD2 jest żywcem wyjęty z albumu metalliki.

Myślę że vs'y nie różnią się od siebie zbyt wiele. Tymbardziej że rozgladasz sie za lepszym droższym modelem więc chyba powinno być jeszcze lepiej :)
Obrazek
Squier by Fender HSS AWT

~~Po pewnym czasie takiej egzystencji, po zawieszeniu w próżni, przestajesz dostrzegać swoje ciało. Przestajesz się myć, golić… to jak medytacja. Myślę, że do podobnego stanu umysłu doszli Jezus, Jim Morrison, Lennon i paru innych. Wszyscy na końcu wyglądali podobnie.

Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

25-07-2014 13:30

8240 to stereo chorus, osobiście jednak skłaniałbym się ku combiakowi 112 zamiast 212,


zamiast VS zerknij na line 6 spider valve 112. Grzmocące combo do wszystkiego na porzadnym glosniku ;)

LimpBrain
Posty: 38
Rejestracja: 04-01-2013 22:56

06-08-2014 00:55

Mam Marshalla Valvestate 2000, stary fajny piec, polecam ! :D
Bierz tego Valvestate, na pewno lepszy niż te z serii MG.

klapi
Posty: 1
Rejestracja: 03-11-2014 23:39

03-11-2014 23:56

Może trochę późno, ale zostanie w czeluściach forum i kolejni poszukiwacze wzmacniaczy skorzystają z mojej opinii. Posiadam od paru miesięcy Valvestate 8240 i jestem absolutnie zadowolony. Zagrałem kilka koncertów z tym wzmacniaczem, na próbach nigdy głośniej niż do połowy nie trzeba było rozkręcać, volume rozkręcony na 5 to już naprawdę uszy pękają. Clean bardzo fajny i przejrzysty, crunch też niczego sobie. Co bardzo mnie zaskoczyło, to wbudowany przester i jego brzmienie. Naprawdę rewelacja. Pierwszy overdrive to typowy amerykański hardrock z lat 80 (GNR i te sprawy), drugi over ma troszkę więcej siary, rzadko używam bo po prostu nie lubię ;) Osobiście nie używam przesterów z kostki, bo zadowala mnie marshallowski. Sprężynowy reverb - nie wiedziałem jak wiele w brzmieniu zmienia na plus. I najfajniejszy bajer, czyli wbudowany chorus. Głównie ze względu na ten efekt wybrałem 8240 a nie v100. Nie ma mowy o żadnym cyfrowym, płaskim brzmieniu. "Kryzysową narzeczoną" ugra się bez problemu ;) dwa pokrętła rate i deepth pozwalają na wiele kombinacji. Pętla jak to pętla. Jedyne czego brakuje, to osobny korektor dla crunchu i cleanu. Przynajmniej ja tak mam, że ustawienia gdzie clean brzmi tak jak napisałem przejrzyście, nie pasują mi kompletnie do trybu crunch. No i footswitch - mam oryginalny, którym mogę zmieniać kanały między clean/crunch a overdrivem i włączać/wyłączać chorus. Do pełni szczęścia brakuje, żeby kliknięciem stopą zmienić z cleanu na crunch albo z od1 na od2 (od2 można wykorzystać jako dopałka, oczywiście to nie to samo co kostka, ale od biedy czemu nie), ale to pewnie można zrobić sobie samemu (tylko trzeba wiedzieć co i jak :P ). Mam nadzieję, że mój wpis komuś może pomóc. Pozdrawiam ;)

Wróć do „Wzmacniacze gitarowe”