Marshall/Peavey/Randall + Boss GT-8/ME-70 + pytanie

Witajcie ;)
może zacznę od muzyki do której chciałbym przeznaczyć sprzęt :) będą to takie zespoły jak Metallica, Guns N' Roses, AC/DC, Iron Maiden, LP, Ozzy, Queen, również coś lżejszego oraz bardziej nowoczesne brzemienia.

zastanawiam się który sprzęt byłby dla mnie odpowiedniejszy.
obecnie mam Bossa GT-8 i Mega AMP'a T60R.
mój budżet to w skrajności około 1000zł na piec. Z Bossem to inna sprawa ;) albo zostanę przy GT, albo cos pokombinuje i zamienię na ME ;)

Mrshall AVT 50 combo - http://allegro.pl/marshall-valvestate-2 ... 89242.html
Peavey Bandit 112 - http://allegro.pl/peavey-bandit-112-i2460689237.html
Marshall VS 8040 - http://allegro.pl/marshall-valvestate-v ... 33212.html
Randall RG200 G2 - http://allegro.pl/randall-rg-200-200w-g ... 21999.html

który z tych piecy w połączeniu z którym Bossem będzie najlepszym rozwiązaniem?
dodam, że przejście z mutli w kostki odpada ;)

PYTANIE: (może dla niektórych strasznie głupie, ale... no nie znam się tak bardzo ;p)
tak się zastanawiam, bo spotkałem AVT 50 jako combo i jako head. Head okazał się droższy.
combo: http://allegro.pl/marshall-valvestate-2 ... 89242.html
head: http://allegro.pl/marshall-avt-50-h-i2460689241.html
dziwi mnie to, ponieważ combo ma jeszcze wbudowany głośnik 12" Celestiona, a do heada trzeba dokupić kolumne.
Ten head od comba rożni się czymś szczególnym, że pomimo braku głośnika (jak to head w końcu -.-' xd) cena jest praktycznie taka sama?

Jeszcze gdzie będziesz grał, próby, koncerty, dom ?

Z wzmacniaczy to polecam któregoś z Valvestate'ów. Randall będzie za mocny, a Bandit jest raczej do mocniejszych przesterów stworzony.

gram sobie często w domu, ale też piec powinien być na tyle głośny i mocny, żeby spokojnie się przebić przez perke na próbie ;) niekoniecznie zagłuszyć ją całkiem ;P jeśli chodzi o koncerty to ja tak będę nagłaśniany. Co do przesteru to właśnie chciałbym za pomocą któregoś Bossa wykreować raz porządne mięso, a raz ładny clean ;) tylko który z tych piecy będzie, że tak powiem... bardziej kompatybilny z Bossem? (mam nadzieje, że wiecie o co chodzi xd)

właściwie to tak się teraz zastanawiał, że może lepszy byłby dwugłośnikowy wzmak.
Laney TF320 - http://allegro.pl/combo-laney-tf320-2x1 ... 86994.html
Marshall VS 102 - http://allegro.pl/marshall-valvestate-v ... 54582.html

ew. w/w Randall RG200 G2 - http://allegro.pl/randall-rg-200-200w-g ... 21999.html

w tym momencie to chyba bym sie zastanawiał między tymi piecami xd.

Do domu będą za mocne te co podałeś, 30w się przebija przez perkusje a co dopiero 100... Jak koniecznie dwa głośniki to ten Valvestate albo Laney, a jak jedno, to któryś z Valvestateów.

aha, rozumiem. Dzięki.

ale jeśli przyciszę te wzmaki to stracę na jakości dźwięku, czy po prostu nie da się ich tak przyciszyć?
wydaje mi się, że z dwóch 12" będzie lepszy dźwięk niż z jednej, dlatego celowałbym w tego Laneya lub Marshalla, albo jeśli nie, no to w tego AVT 50 ;)

żeby większy wzmak zabrzmiał to go trzeba rozkręcić, a w domu ich aż tak nie rozkręcisz. Z jednej 12" Celestiona, dźwięk jest taki jak powinien być, uwierz ;).

pochwały ;)

grałeś może na którymś z:
- Marshall AVT 50
- Marshall VS 102
- Laney TF 320

? ;)

długo mnie nie było na forum i zapomniałem, że jest coś takiego xd.