Witam,
Postanowilem zakupić sobie zawodowy wzmacniacz na lata. Padło na Marshalle z serii dsl i tsl. Teraz mam pytanie co bedzie lepszym rozwiązaniem combo czy head plus paka 2x12 do grania w domu i na niewielkich koncertach? Czy na combie stracę na brzmieniu jezeli nawet to bedzie ten sam model comba co headu? Co myślicie o nowym dsl40 cv? Bede grał klimaty rockowo/hard rockowe. Zalezy mi na tym, ze kupując wzmacniacz nie bede musiał inwestować w dodatkowe dopałki. Combo moge dostać za 2100+- polskich złotych a head też w podobnej cenie tylko do tego oczywiście dochodzi jeszcze dodatkowy koszt paki. Dzieki z góry za pomoc.
Pozdrawiam