Putek
Posty: 11
Rejestracja: 04-12-2010 18:34

25-03-2014 20:11

Witam
Posiadam gitarę Fernandes Ravelle Deluxe mniej więcej taką jak na rysunku poniżej:
Obrazek

Jako, że gitara bardzo odpowiada mi swym brzmieniem, lecz denerwuje mnie taki zbyt jaskrawy kolor, pomyślałem, że może mógłbym ją pomalować na jednolity czarny kolor (chodzi mi o korpus). Przeszukałem internet chcąc uzyskać odpowiedzi w jaki sposób zrobić to samemu, okazało się, że nie jest to zbyt prosta sprawa. Wyczytałem, że najlepszy lakier do pokrycia drewna gitary to lakier nitro celulozowy. Czy gitarę można pomalować tym lakierem bez obaw, że "pogryzie" się ze wcześniejszą warstwą lakieru, którą oczywiście zmatowię przed nałożeniem nitro? Kolejną sprawą jest, że posiadam przetwornik pasywny, dlatego zależy mi na tym, aby nie zmieniła ona dźwięku, czy używając tego lakieru, mogę być tego pewny?
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
miklej
Posty: 872
Rejestracja: 27-11-2011 18:25

25-03-2014 20:23

To słabo czytałeś. Z twoja wiedza raczej sam tego nie zrobisz a u fachmena to koszt ok. 500zł ;) Jak położysz jeszcze 1 warstwę wpłynie to diametralnie na brzmienie ;)
Peace \m/

Putek
Posty: 11
Rejestracja: 04-12-2010 18:34

25-03-2014 20:31

miklej pisze:To słabo czytałeś. Z twoja wiedza raczej sam tego nie zrobisz a u fachmena to koszt ok. 500zł ;) Jak położysz jeszcze 1 warstwę wpłynie to diametralnie na brzmienie ;)


Czyli uważasz, że nie warto się w to samemu bawić? Koszt 500zł jest troche poza moim zasięgiem. W takim razie rozumiem, że lutnik zdziera lakier do samego drewna, i dopiero kładzie lakier na nowo?

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

25-03-2014 20:39

miklej pisze:To słabo czytałeś. Z twoja wiedza raczej sam tego nie zrobisz a u fachmena to koszt ok. 500zł ;) Jak położysz jeszcze 1 warstwę wpłynie to diametralnie na brzmienie ;)


Żartujesz? Czy wiesz, że tak będzie (wiesz = z doświadczenia)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
kokopiko
Posty: 57
Rejestracja: 25-07-2012 11:46

25-03-2014 21:53

Nie rób tego człowieku! Nie wiem ile taka gitara jest warta, ale wygląda pięknie. Jak trochę dojrzejesz to będziesz bardzo żałował. Pomalowanie na jednolity kolor to dużo prostsza sprawa niż uzyskanie wykończenia jak na zdjęciu.

Moje plany lakierniczy z przeszłości. Piękny mahoniowy, woskowany Ibanez. Za mało death metalowy był kiedyś, więc chciałem go sieknąć na czarno. Ktoś mi to słusznie odradził bo teraz zdzierałbym to do zera i od nowa lakierował/woskował.

Zastanów się kilkukrotnie. 1. Będziesz żałował. 2. TO nie takie proste jak się wydaje.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

25-03-2014 22:01

Słusznie.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
maros223
Posty: 257
Rejestracja: 26-02-2014 10:16

26-03-2014 06:38

Przychylam sie do opinii kolegow powyzej. Ta gitara bedzie wygladala 100x gorzej. Jako mlodzik parenascie lat temu zniszczylem w ten sposob jolane tornado. A jesli nie widzisz dla siebie ratunku to bez pistoletu lakierniczego i komory bezpylowej nie podchodz. Co do brzmienia na forum lutniczym wiekszosc uwaza ze grubosc lakieru ma istotny wplyw na brzmienie...
Pozdro.
Jackson DK2m Snow White Obrazek
Marshall 1936 V30 + G12t-75; Marshall Valvestate 8100; Line 6 Pod HD500; JamMan Solo XT Looper
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://www.forpoczta.com
---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Awatar użytkownika
dami3343
Posty: 371
Rejestracja: 22-10-2012 18:33

26-03-2014 08:17

Idz do lakiernika samochodowego, zapytaj go jaki lakier kupić, z robocizną policzy ci ok. 100zł i będziesz miał zayebiście pomalowaną gitarkę. Samemu nie warto się bawić, bo spieprzysz sprawę. Wiem co mówie. 2 spraye poszły sie yebać, a lakiernik i tak 100 zarobił :D
Yamaha F370 E-akustyk
Bass
Takamine G124

Putek
Posty: 11
Rejestracja: 04-12-2010 18:34

26-03-2014 10:03

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, rozjaśniły mi parę spraw.

dami3343 pisze:Idz do lakiernika samochodowego, zapytaj go jaki lakier kupić, z robocizną policzy ci ok. 100zł i będziesz miał zayebiście pomalowaną gitarkę. Samemu nie warto się bawić, bo spieprzysz sprawę. Wiem co mówie. 2 spraye poszły sie yebać, a lakiernik i tak 100 zarobił :D

Z tym lakiernikiem samochodowym to byłby fajny pomysł, 100zł byłbym w stanie na to przeznaczyć, pytanie tylko czy jesteś zadowolony z tego co zrobił, nie zauważyłeś żadnej różnicy w brzmieniu?

kokopiko pisze:Zastanów się kilkukrotnie. 1. Będziesz żałował. 2. TO nie takie proste jak się wydaje.

Myślałem nad tym już dosyć długo, myślę, że nawet ponad pół roku. Jak do tej pory mi się nie odwidziało, to raczej znaczy, że jestem zdecydowany :D

Awatar użytkownika
JugOfWine
Posty: 25
Rejestracja: 26-12-2013 14:29

26-03-2014 11:16

Gitara jest świetna, ale moim zdaniem jest jeszcze ładniejsza gdy jest czarna!
Też myślałem o przemalowaniu mojej gitarki, także było by fajnie jakby ktoś przetarł szlak i to udokumentował :)
1....2....3....testing..testing

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

26-03-2014 14:17

Przecież jest podokumentowane... Ale ok, robię właśnie cosik, mogę zapodawać coś na blogu, ale z czasem ostatnio słabo u mnie.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Putek
Posty: 11
Rejestracja: 04-12-2010 18:34

26-03-2014 23:31

starahuta pisze:Przecież jest podokumentowane... Ale ok, robię właśnie cosik, mogę zapodawać coś na blogu, ale z czasem ostatnio słabo u mnie.

Gdzie jest? Głównie co znajduje to szczątkowe informacje, żadnych konkretów :D

Jakby ktoś chciał coś wtrącić do tematu, jakieś własne doświadczenia z malowaniem, byłbym wdzięczny ;)

Awatar użytkownika
marcowyzajac
Posty: 1760
Rejestracja: 17-04-2013 20:35

28-03-2014 18:26

o ja mam.

przemalowałem kiedyś mojego starego klasyka(cremona) na biało. wyglądał paskudnie.

do niektórych gitar nie pasuje jednolity kolor biały albo czarny, a jesli jest wiosło fabrycznie ładnie wykończone to barbarzyństwem jest cokolwiek dłubać.
mój klasyk i tak kwalifikował się już do pieca, mogłem zrobić mały eksperyment.

jak Ty chcesz mieć czarną gitarę to maluj albo taką, co ma bardzo niechlujne wykończenie, albo tak porysowaną i poobijaną, że nie da się na nią patrzeć. jesli fabryczny lakier jest w dobrym stanie to zostaw tak jak jest. ew sprzedaj i kup taką, której nie będzie żal przemalowywać.

jak kupiłem moją kelly(perłowy fiolet trochę jaśniejszy niż w starych bmw) też przez chwilę myślałem czy nie przemalować na jakiś bardziej "macho" kolor:D zostawiłem fioletową i jestem szczęśliwy. ładnie wygląda, pomimo dość kontrowersyjnego ubarwienia
Obrazek
Новый скин форум- трагедия!!!

Awatar użytkownika
dami3343
Posty: 371
Rejestracja: 22-10-2012 18:33

28-03-2014 19:20

ja też, ja też ! :D
Malowałem kiedyś "elektryka". Był domowo vintage'owany, cały obklejony naklejkami, obrysowany, obtłuczony, itd. Po zdarciu tego co zostało z lakieru, okazało się że na gitarze będzie więcej szpachli niż sklejki :D W każdym razie:
Kupiłem 100ml zielonego metallic :P a troszkę czarnego na wpyłkę miałem. Wziąłem pistolet, zalałem farbą, i zacząłem malować. W trakcie jeszcze miałem wilgoć w garażu, i się zacieki porobiły. Więc teraz tylko zmatowiłem lakier, pomalowałem jeszcze raz, zmatowiłem z boków, zrobiłem wpyłkę, i po sprawie. Miałem malować bezbarwnym, ale w końcu została taka jak była.
Yamaha F370 E-akustyk
Bass
Takamine G124

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

28-03-2014 19:57

W skrócie:

1. Zdjąć lakier.
2. Wyrównać deskę. Czy jesteś pewien, że jest idealnie równa? Idź do 4.
3. Pewnie odpowiedź na pytanie w 2 to "nie", więc wracaj do 2.
4. Gruntowanie albo nie. Nie wiem, nie mam lakierni i nie stać mnie na pistolet i tricki z rozpuszczaniem caponu, choć to co teraz robię (wyklejka z bubingi) pewnie wymaga czegoś pod lakier, coby pory zatkać.
5. Lakier. Psik, i przekonasz się, czy odpowiedź na 2. była rzetelna. Zazwyczaj przy pierwszej gitarze nie jest.
6. Lakier. Psik, po kilku dniach delikatny szlif.
7. Drobne poprawki. Zostaw na parę dni.
8. Podobnie z bezbarwnym. Później po paru tygodniach jak osiądzie i oschnie, szlif i ostatnia warstwa.

Przy czym im jaśniejszy lakier kolorowy, tym większy pita spowodowany różnościami, które się do powierzchi czepią.

Na wierzch wolę akryl od ftalowego. Z nitro nie próbowałem, za drogo i nie ma jak/gdzie.

Ogólnie wskazówka nr 1.: CIERPLIWOŚĆ.... bo inaczej spier*olisz sprawę.


PS. Pitolenie o odnawianiu i szlifach różnych różności jest na paralutnia.blogspot.com
(starahuta była zajęta przez jakichś krakusów!)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

haxigi
Posty: 22
Rejestracja: 11-02-2008 20:48

10-03-2015 01:32

Witam. Z racji że w końcu coś tam sobie wystrugałem, chciałbym to w końcu pomalować.

Nie interesują mnie żadne kolory, bajeczne wykończenia itp.
Chcę na drewno nanieść jedynie bezbarwny lakier i tym się zachwycać, mniej więcej tak:
Obrazek

Pytanie moje jest takie: jaki lakier? Akryl bezbarwny 2K będzie ok? Czy może najpierw bejca i na to bezbarwny akryl?

To czy będzie zadrapana w przyszłości, pięknie lśniła dla mnie nie ma kompletnego znaczenia, lipa jest dosyć miękkim drewnem i bardziej obawiam się żeby nie porobić żadnych wgniotek i żeby korniki w to nie wlazły :D

I ostatecznie jak to jest z tym wpływem lakieru na brzmienie?

Wróć do „Zrób to sam”