Lutowanie kabla z jack'iem

Witam! Planuję samemu zrobić sobie kabel do gitary, jednak nigdy nie lutowałem kabli ekranowanych. Słyszałem, że do połączenia kabla ekranowanego z jack'iem potrzebny jest specjalny sprzęt itp. więc nie ma szans żeby zrobić to w domu.. Wiem też że wszyscy polecają samemu takowe kable robić, więc jak to w końcu jest? Prosiłbym o dokładne wytłumaczenie, co z czym łączyć. Ewentualnie jakiś mały schemacik też się przyda

Albertinho872 pisze: Ewentualnie jakiś mały schemacik też się przyda

Chcesz schemat polutowania jednożyłowego kabla ekranowanego? Ty się dobrze czujesz?

Żaden specjalny sprzęt nie jest potrzebny, chyba że specjalnym sprzętem nazywasz lutownicę, nożyk i kombinerki- tyle potrzebujesz.

Odcinasz koszulkę na końcu kabla, skręcasz ekran jak na obrazku poniżej, odcinasz plastikową osłonkę sygnału. Potem lutujesz całość jak na obrazku poniżej. Pamiętaj, żeby przed przylutowaniem nasunąć na kabel osłonkę wtyku. Po przylutowaniu zagiąć kombinerkami skrzydełka na końcu wtyku, coby zabezpieczały kabel od wyrwania. Upewnić się, że nie ma zwarć. Z drugim końcem kabla postąpić tak samo.

No dobra, wszystko git. A jeśli kabel jest dwużyłowy? Drugą żyłę po prostu olać i zostawić pustą?

Jeśli dwużyłowy bez ekranu, jedną żyłę lutujesz jako ekran.
Jeśli dwużyłowy z ekranem, możesz się zabawić w kabel kierunkowy- na jednym końcu przylutować jedną żyłę do sygnału, drugą do masy, na drugim końcu razem z tą zmasowaną żyłą przylutować do masy ekran. Ten koniec, co i masa i ekran, do pieca wpinać, drugi, gdzie ekran nieprzylutowany- do gitary. Ponoć kable kierunkowe są nieco mniej podatne na zakłócenia niż te zwykłe.

hmm.. Na moje oko, w tym Twoim "kablu kierunkowym" nie będzie ekranowania. Żeby ekran działał, musi przez niego płynąć prąd, a tutaj prąd nie będzie płynął, bo obwód nie jest zamknięty. Ale możliwe że to jakaś magia. Nie wiem, nie znam się W każdym razie dzięki za pomoc

Albertinho872 pisze:hmm.. Na moje oko, w tym Twoim "kablu kierunkowym" nie będzie ekranowania. Żeby ekran działał, musi przez niego płynąć prąd, a tutaj prąd nie będzie płynął, bo obwód nie jest zamknięty. Ale możliwe że to jakaś magia. Nie wiem, nie znam się W każdym razie dzięki za pomoc

Żeby ekran ekranował, połączenie musi mieć z masą. Połączyć ekran z masą to nie to samo, co zamknąć obwód. Poczytaj o odkryciach Faradaya i o zasadzie działania ekranu, a dopiero potem się wymądrzaj.

Nie wymądrzam się, napisałem że się nie znam No skoro tak to działa, to dzięki wielkie za pomoc

Żeby ekran ekranował NIE MOŻE przez niego płynąć prąd.

Dzięki za wskazówkę z kierunkowym lutowaniem - dziś coś pokombinuję, bo właśnie usłyszałem o czymś takim i szukałem "z czym to się je".

6nt pisze:Żeby ekran ekranował NIE MOŻE przez niego płynąć prąd.

zmienny.

fucktycznie

Połączenia kabla "kierunkowego" (jak ja nie cierpię tej nazwy)