Krzysztof01
Posty: 2
Rejestracja: 05-11-2016 15:30

05-11-2016 15:38

Witam wszystkich,
od jakiegoś czasu gram na gitarze elektrycznej , gra na instrumencie stała się moim hobby. Aktualnie posiadam jakiegoś ,,no-name'' stratocastera.
Zbliżają się święta , co oznacza ,że zbliżają się pieniądze :-D :mrgreen: . Bardzo lubię Deathcore i Death Metal , a na stratocasterze z single coil i bez 7 struny troszkę ciężko. Mam dla was takie pytanie która z poniżej podanych gitar jest lepsza.

http://www.ibanez.com/products/eg_detai ... color=CL01

http://www.espguitars.com/products/9702-m-17-blk

Pozdrawiam wszystkich użytkowników i administrację :mrgreen: .

Defju
Posty: 6
Rejestracja: 06-11-2016 12:43

07-11-2016 16:38

Moim zdaniem ibanez będzie lepszym wyborem w tej półce cenowej.

Awatar użytkownika
YellowLuka
Posty: 308
Rejestracja: 01-12-2013 22:47

07-11-2016 16:44

Ibanez w tej kasie nie ma prawa być lepszy, chyba, że stara japonia czy korea. LTD m17 zgniecie tego gio.

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

07-11-2016 17:04

Ja bym obie odpuścił. W tej półce cenowej można spokojnie trafić używanego Ibaneza RG370 z aktywnym setem, który już po otwarciu paczki powoduje dreszcze u szatana ;-) Wprawdzie nie przepadam za aktywami, ale muszę przyznać, że do takiej mocy grania to jest największe zniszczenie. Nawet jednak z pasywnymi jest to o niebo lepszy wybór niż nowa GIO.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Awatar użytkownika
kubzun
Posty: 1360
Rejestracja: 28-11-2011 17:27

09-11-2016 17:53

Skoro grasz "od jakiegoś czasu", a nie od paru lat, to może zamiast 7 strun spróbuj grać na zwykłej szóstce, jednak w dropach? Nie wiem jaką muzykę grasz, ale dla słabo wypracowanej dłoni gryf na 7 strun może okazać się dość niewygodny, taka moja sugestia. Tak czy owak do tysiaka znajdziesz używane wiosło, chociażby japoński ibanez rg, czasami trafiają się charvette za śmieszne pieniążki, które potrafią ryknąć, warto poczekać na jakąś okazję. Oczywiście most ruchomy, który raczej trzeba zablokować - raczej nie ustawisz go porządnie, choć nie oceniam. Takie gitary biją na łeb na szyję nową produkcję (w podobnej półce cenowej, czy półce wyżej). Warto sie skupić na tym, w co wepniesz wiosło, zaoszczędzone środki na gitarze przeznaczyć na zmianę wzmacniacza w przyszłości. Poprostu używane bardziej się pyli.
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

09-11-2016 18:34

Ha, nawet nie zauważyłem, że kolega chciał 7 strun... Cóż...
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Awatar użytkownika
kubzun
Posty: 1360
Rejestracja: 28-11-2011 17:27

09-11-2016 18:50

6nt pisze:Ha, nawet nie zauważyłem, że kolega chciał 7 strun... Cóż...

[quote="Krzysztof01"na stratocasterze z single coil i bez 7 struny troszkę ciężko.[/quote]
Gitary które zaproponował to siódemki.
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

09-11-2016 21:17

No wiem, wiem, po prostu nie zwróciłem na to uwagi.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Awatar użytkownika
kubzun
Posty: 1360
Rejestracja: 28-11-2011 17:27

10-11-2016 00:19

Ok, ja nie skumałem, że to może się odnosić Twojego poprzedniego posta, nie ma co. Tak czy inaczej wybór siódemki za te pieniążki to słaby pomysł, lepiej kupić dobrą szóstkę, a skupić się raczej na tym, do czego wpinamy ten drugi koniec kabla, żeby nie była to aby pierdziawa.
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.

Krzysztof01
Posty: 2
Rejestracja: 05-11-2016 15:30

14-11-2016 21:43

kubzun pisze:Skoro grasz "od jakiegoś czasu", a nie od paru lat, to może zamiast 7 strun spróbuj grać na zwykłej szóstce, jednak w dropach? Nie wiem jaką muzykę grasz, ale dla słabo wypracowanej dłoni gryf na 7 strun może okazać się dość niewygodny


Grałem na 7-ce u znajomego i uważam , że nie jest to aż tak niewygodne. Najtrudniejszy będzie pierwszy miesiąc.

Wróć do „Gitary elektryczne”