Siemka.
Sprawa jest tego typu, że muszę się pozbyć swojego blackstara, bo niedługo pojawi się małe dziecko w domu i nie będę w stanie go rozkręcić na tyle, żeby brzmiał jak konkretna lampa. Mała lampa też raczej odpada, bo grywamy sobie z kumplem, a poza tym kazało się, że muszę zaopatrzyć się lapka, co jest wydatkiem rzędu 2 tysięcy i nie mogę pozwolić sobie na efekty.
A teraz do rzeczy.
Chciałbym usłyszeć jakieś opinie o wzmacniaczu Line 6 Spider Valve MK I. Ponoć jest to fajne połączenie lampowego wzmacniacz z cyfrowym procesorem, ale to "ponoć" niezbyt mi wystarcza, żeby wydawać grubsze siano na ten sprzęt. Patrząc na specyfikację trudno mieć jakieś zastrzeżenia, ale jak wiadomo- różnie bywa. Nurtują mnie jeszcze 2 pytania:
1) Czy nie wydaje on z siebie zbyt dużych szumów przy mocniej rozkręconym gainie?
2) Cz kontrolowanie go poprzez FVB II jest w miarę przystępne? A może lepiej zaopatrzyć się FVB Shortboard ( czy on jest kompatybilny z wersją MK I?)
Myślałem też nad opcją Marszałek VS + POD HD jakiś, ale mam wątpliwości, bo chcąc korzystać z modulacji musiałbym wpinać z pętlę, ale jak z przesteru czy kaczuchy to musiałbym wpinać przed wzmacniacz. A może te nowe pody mają jakieś wbudowane pętle i nie trzeba tyle kombinować?
Będę bardzo wdzięczny, jeśli ktoś udzieli mi szczegółowych odpowiedzi na obie opcje.
Z góry dzięki!