Lepsze brzmienie

Hej wszystkim!

Gram już od pewnego czasu i zacząłem odczuwać niedosyt co do brzmienia mojej gitary. Overy trochę takie jakby zbyt charczące nawet jak przykręce gain'a i wyreguluje trochę... Kolokwialnie mówiąc brzmi trochę ch***** ;D. Mój sprzęt to:
-Vintage VS6
-Digital rp90
-Kustom KG 212 FX

Czy ma ktoś propozycje co powinienem zmienić żeby otrzymać lepsze brzmienie? (Wiem, że najlepiej cały sprzęt :D ale stać mnie narazie na jedną rzecz góra dwie ;P ). Wydaje mi się że to głównie wina multiefektu dlatego chce z niego zrezygnować, co moglibyście mi doradzić zamiast niego? Pozdrawiam!

Najlepiej nowy piec + osobny przester, o ile będzie taka potrzeba, akurat gitara jest wg mnie w porządku. Ile możesz dołożyć?

Wydaje mi się że jakbym sprzedał ten piec i efekt i dołożyłbym swoje to koło 1200zł by się uzbierało ;)

vypyr 30 brzmiałby dużo lepiej już, serio ;)

Raczej zamiast za 1200 brać Vypyra. Jeśli chcesz piec z efektami to Vox VT w tej cenie będzie ok. Ale raczej skłaniałbym się do kupna np Laney Cub 12 + za resztę kasy Drive, może chorusa, zależy co Ci potrzebne. Taka mała lampka do domu była by naprawdę zajebista :)

A co do kustoma, On ma troszkę za mało gainu, chociaż nie powiem. Sam mam 100DFX i bez żadnej kostki miał za mało tego pazura, ale kupiłem nowe wiosło - wymieniłem w nim przystawkę na mocniejszą i jest o wiele agresywniej, chociaż dalej to nie to.

Powiedz czy będziesz potrzebował 100 efektów, czy może jednak nie potrzebne CI takie rzeczy ?

Nieee, aż tyle efektów nie chce mieć. Jestem zwolennikiem Angus'owego stylu gry bez zbędnych efektów :D wystarczyłyby mi ze dwa góra trzy żeby czasem urozmaicić solówkę ;)

Laney cub 12 + jakaś dopalka, a za resztę jakieś coś czego potrzebujesz. A piec tylko do domu ma być?

Poszło z mojego c1905