Silnik
Posty: 20
Rejestracja: 23-04-2012 13:20

26-12-2013 22:44

Tak jak w temacie mam około 1500 zł z marginesem do góry. Jeśli chodzi o Lag'a to wchodzą w grę modele 100 i 200 oczywiście elektro - akustyki. I tu moje pierwsze pytanie czy warto dorzucać i kupić 200? Jeśli chodzi o Dowina to nie mam pojęcia jaki miałem model w ręku ale mieścił się w widełkach cenowych. Mam jednak dylemat o jednej i drugiej gitarze bardzo wiele dobrego się nasłuchałem, byłbym skłonny do Lag'a ale trochę się boję tego systemu STUDIO LAG, trochę mało możliwości w sensie samodzielnego ustawiania barwy (a raczej nie ma jej wcale). Proszę o pomoc.
Obrazek Obrazek

Silnik
Posty: 20
Rejestracja: 23-04-2012 13:20

27-12-2013 21:48

Jeśli jednak znalazł by się ktoś kto może pomóc byłbym wdzięczny. Dziś byłem w sklepie i ograłem LAG'i i generalnie :/... bardzo mi ta gitara nie leży. Jest jakaś dziwna. Brzmienie zupełnie nie takie jakie prezentują na filmikach itd. Natomiast moją uwagę przykuł CORT. Jeśli ktoś coś więcej wie o nich to proszę o pomoc.
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
michal9931
Posty: 135
Rejestracja: 26-09-2012 18:17

01-01-2014 02:13

Czesc jak bedziesz mial jakis problem pisz do mnie na priv. Ogolnie biorac to LAG to bardzo dobre gitary ala wlasnie o to chodzi zeby gitara dobrze lezala w rece I dawala ci przjemnosc z grania myslales moze nad jakims Fenderem?
Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
piniasty
Doradca
Posty: 597
Rejestracja: 29-01-2010 09:00

02-01-2014 09:57

Jakbym miał taka kase to bym szperał za Yamaha APX. lag-i tez fajne ale wiadomo - co komu leży. Fendery tez mi w ręce leżały (grałem dużo na CE 60), Dowiny nie znam ;)

Silnik
Posty: 20
Rejestracja: 23-04-2012 13:20

04-01-2014 12:54

Tego APX ogrywałem ale jak dla mnie za małe pudło. Potrzebuje czegoś co będzie dobrze brzmało bez kabla i na kablu.
Obrazek Obrazek

andrzej61
Posty: 127
Rejestracja: 22-02-2009 22:01

10-01-2014 01:43

Odpowiem bez wahania bo akurat dziś po raz pierwszy ogrywałem Dowinę. Wziałbym Dowinę. Sam pojadę na dniach po wyższy model niż ten co ogrywałem. Ta była za 1100 zł. To jest idealna gitara. A miałem ostatnio wiele gitar w ręku, za granicą ogrywałem sobie bardzo drogie gitary co kosztują 6 tys, 12 tys zł. Więc mam odniesienia - porówniania. Ta Dowina to naprawdę jest hit !!. Ta za 1100 to wiem ze jak ktoś kupi to będzie zadowolony w 100 %. Piękny dźwięk, nie dudnią niskie ani nie ścisza ich. Niezwykle wygodnie się gra. Bajeczna gitara o którą jak się ma to się na pewno dba bo ona wzbudza respekt. Miałem w rękach też wiele LAGów. To też bardzo dobre gitary. Ale zdecydowanie Dowina jest dla mnie lepsza. A nie jestem zwolennikiem krytykowania gitar akustycznych. Z każdej prawie, chyba że skopana zupełnie, ale ja nawet takiej nie miałem w ręku żeby była całkiem skopana. Więc każdą można poprawić przez regulacje i można grać. Ale Dowina to gitara gdzie dosłownie nie ma do czego się przyczepić. Wszystko na 100 % dobre w niej. Ja zamierzam kupić jedną z najdroższych dowin, ale na prawdę i te najtańsze są super.

Silnik
Posty: 20
Rejestracja: 23-04-2012 13:20

19-01-2014 15:27

Zakupiłem już nową gitarę i paradoksalnie nie jest to ani dowina ani lag. Kupiłem Cort'a cj-7x. Generalnie bije na głowę brzmieniowo to wszystko co do tej pory ogrywałem. Jest to pudło JUMBO więc jest dużo brzmienia i to naprawdę dobrego. Zaopatrzony w elektrownie fischmana prefix plus-t więc i z tej strony jest ok. Jeśli ktoś będzie zainteresowany to gitara kosztuje jakieś 1500 zł i naprawdę jest warta swojej ceny. Wady: brak guzika na pasek w okolicach gryfu (ale można go samemu nabić bądź u lutnika). Dzięki za całe info i odpowiedzi. O samej gitarze rozpiszę się za jakiś czas. Pozdrawiam.
Obrazek Obrazek

andrzej61
Posty: 127
Rejestracja: 22-02-2009 22:01

19-01-2014 19:14

czyli Dowiny ograć nie piszedłeś. To jest dowód że kupiłeś co onnego. Jakbyć Dowinę poszedł ograć to byś kupł Dowinę. Cort do Dowiny się nie umywa. Mimo że niezły jest.

Silnik
Posty: 20
Rejestracja: 23-04-2012 13:20

20-01-2014 13:31

No byłem i to kilka razy. Ogrywałem model za około 1600 zł z elektrownią i cutaway'em ale no nie sprawiło to na mnie wrażenia tak jak sprawił ten Cort. Nie mówie Dowina super nie ma sie do czego przyczepić ale zabrakło jej tego czegoś czego każdy szuka, nie wiem jak to nazwać, zabrakło jej indywidualności? Tak czy owak polecam dowine ale ten akurat Cort naprawdę wymiata.
Obrazek Obrazek

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

20-01-2014 18:45

To jest przykład, że nie ma najlepszej marki ... Oprócz Toyoty hahaha

andrzej61
Posty: 127
Rejestracja: 22-02-2009 22:01

22-01-2014 23:54

Ta Dowina jest o wiele lepsza od tego Corta. O niebo lepsza. Dowina jest o kilka klas lepsze. Od razu bierz Dowinę i njie będziesz żałował.

Awatar użytkownika
kokopiko
Posty: 57
Rejestracja: 25-07-2012 11:46

25-01-2014 06:05

LAG 100 jest marny. Paradoksalnie niższy model 66 brzmi lepiej.

LAG zaczyna się od 200 w górę.

Awatar użytkownika
sebjus
Posty: 476
Rejestracja: 13-11-2010 21:32

25-01-2014 11:27

Zapoznałem się z Dowiną w Ada Music w Warszawie na Targowej i śmiem twierdzić że to jedne z najlepszych gitar w swojej klasie cenowej.
elekt. Peavey Rotor EXP Limited Edition (black) Tesla AH-2 18V EMG A/B
elekt. Jackson RR5 SH-2 SD Nazgul
elekt. Ibanez MTM10 Seymour Duncan AHB-1n AHB-2b Metal Blackouts

andrzej61
Posty: 127
Rejestracja: 22-02-2009 22:01

26-01-2014 08:55

One są nawet nie tyle jedne z najlepszych ile NAJLEPSZE i nie tyle w swojej klasie cenowej ile w ogóle NAJLEPSZE.
A niektórzy nie wierzą. Zanim nie pograją.
Tak więc kupować i grać!!

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

26-01-2014 19:34

A powiedzcie mi jak się sprawuje elektronika w LAGach? Przez chwilę miałem w ręku 66 i wrażenie mega pozytywne. Wykonanie całości bardzo fajne. Niestety nie ma tunera bo chyba bym się skusił ;-)

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

09-04-2014 11:53

Dużo się mądrzyłem i w tym wątku i w innych w tym dziale i w końcu sam zmierzyłem się z decyzją zakupu więc zdaję relację.
Założenie - elektroakustyk do figerstyle czyli raczej cedr na topie, lity top, kolor naturalny, elektronika z możliwie dobrym brzmieniem a nie tylko dodatek do gitary. Wersje bez tunera odpadają. Estetyka prosta, ascetyczna - żadnych abalonowych rozet, bindingów, świecidełek i wodotrysków. Cena 1000 plus minus 300 ale... wiecie jak czasem jest ;-)
I jeszcze jedno - ślepa ocena brzmienia to nie dla mnie. Odbieram gitarę hmmm jako coś co ma duszę, czego dotykam i na co patrzę. To jest całość z brzmieniem. Ma być tak, że jak wracam zmęczony z pracy i rzucę na nią okiem to mam nabrać chęci, żeby jej dotknąć i z nią zagrać ;-)

Największe rozczarowanie - TAKAMINE. Ta firma oferuje charakterystyczny bas. Brałem nawet modele za ok. 3000. Podchodziłem dwa razy. Bas przypomina mi kopanie w pudełko. Słyszałem to wcześniej w nagraniach Igora P. i myślałem, że to kwestia nagrania ale to jednak chyba kwestia marki ;-) Rozrzut pomiędzy egzemplarzami - ogromny. Elektronika z serii T4 porażka. Aczkolwiek gitary sprawiają wrażenie solidnie wykonanych.

Tanglewood - nie trafiłem na fajny model/egzemplarz. Wrażenie zawsze jakbym brał gitarę z niższej półki niż sugerowała cena.

Yamaha APX500- zaskakująca i akustycznie i elektrycznie. Pomimo topu z laminatu ta gitara coś w sobie ma. Chyba to wąskie pudło jakoś mi nie leżało no i nie miałem w reku koloru nat. Jeśli ktoś występuje to warta rozważenia bo na stojąco dobrze leży.

Fender 140 - bardzo dobra gitara. Fajnie wykonana. Elektronika fishman ... i pomysleć, że jeszcze niedawno uważałem ją za najlepsze rozwiązanie. Za dużo czytałem a za mało grałem chyba ;-)

Epi EJ 200. Ciekawe wiosło. Nie moja estetyka i nie leżało mi pudło. Elektronika bardzo dobra. Akustycznie oryginalne brzmienie. Niektórym może bardzo się spodobać.
Epi aj220sce - powiem tak w cenie 800 w kategorii elektroakustyk chyba zjada konkurencję. I nawet myślalem o jego zakupie ale bardzo szerokie pudło w części za udem w moim przypadku przeszkadza w graniu w pozycji siedzącej na kanapie. Trzeba na krzesełku bo inaczej pudło opiera się o materac.
Elektronika w epi w ogóle nie szumi :)

Niestety nie znalazłem ALvareza do sprawdzenia :( No cóż może warto było zaczekać i taki plan też miałem.
Nie trafiłem też na fajnego Craftera :(
Nie grałem też na T.Burtonie z LR Bagsem. Wcześniej miałem kontakt z akustykami ale jakoś mnie nie "kupiły". LR bags próbowałem kiedyś na innych gitarach i jest fajny :)

Dowina - nic tylko potwierdzić. Akustycznie świetne gitary aczkolwiek estetyka open pores nie do końca mi odpowiada. Kilka modeli do wyboru jest w niedużym rozrzucie cenowym. W 1300 z elektroniką ciężko byłoby się zmieścić ale z małą nawiązką już tak. Niestety duża część uroku DOWIN, tej przestrzeni, która daje instrument i lekkości dźwięku znika po włączeniu się do wzmaka.

Coś tam jeszcze dotknąłem ale może nie warto przedłużać. Miałem też w rękach LAGi. Bardzo fajne gitarki. Wzrokowo najniższy model T66DCE bardzo mi się podobał ale kupił mnie T100DCE w kolorze... czarnym. Dźwiękowo poziom podobny do DOWIN 111,222,555. Każdy się dopatrzy niewielkich różnic. LAG chyba ciut cieplejszy/ciemniejszy co dla mnie, posiadacza klasyka z cedrowym litym topem, było bardzo ważne bo jasne gitary wydają mi się bardzo ostre ;-) Konia z rzędem temu kto autorytatywnie jest w stanie wybrać lepszą z tych gitar.
Jednak budowa LAGA T100DCE BLK to projekt estetyczny na najwyższym poziomie. Fakt, szkoda, że nie widać pięknego drewna na topie ale na osłode czuc je bo lakier jest cieniutki i można wyczuć słoje i zobaczyć je pod światło. Cała reszta to cud, miód i orzeszki. Mahoniowy binding i gryf w połączeniu z czernią wyglądają rewelacyjnie. Kształt główki i wykończenie jej litym palisandrem - mnie urzekło. Czarne klucze, grafitowe siodełko i podstrunnik - wszystko przemyślane i dopasowane. Różnica w stosunku do T200 wskazywała, że trzeba spróbować tego modelu. Może jest ciut inny ale różnice są minimalne na pograniczu percepcji. Mogą wynikać nawet z różnicy wieku egzemplarza, strun. A co ciekawe - większość gitar TAKAMINE miała zdechłe struny. I to nie kwestia wieku. Nawet wyjmowane z pudełka mogą mieć wg sprzedawcy zerdzewiałe struny. Wszystkie Lagi miały porządne struny.
Dopłacić 200-300 zł za coś czego być może nie ma... nieeee. No i byłem pod wrażeniem czarnego modelu.

Niestety T100 mają elektronikę bez tunera. Widziałem jednak na Youtube prezentację LAGa na której sprzedawca pokazywał ofertę LAGa i wisiały tam 3 szt. T100DCE i jedna miała preamp taki jak w wyższych modelach. Tak więc telefon i wiooo rozmowa po kolei ze wszystkim sklepami. No i .... znalazło się kilka sztuk z preampem StudioLag Plus :)
No i po krótkich negocjacjach zmieściłem się w górnej granicy budżetu :)

Przy okazji okazało się, że różnica T100 i T200 to premap i lakier. 200 ma lakier taki jakby satynowy. Bardzo fajny jest i mi osobiście bardziej się podoba niż open pores. Gdybym nie znalazł "Czarnulki" z lepszym preampem to wziąłbym wtedy T200 ale dołożyć 300-400zł w przypadku, kiedy możliwości T100 przerastają potężnie moje umiejętności uznałem za niecelowe ;-)

I jeszcze powrót do porównania z Dowiną - jeśli chodzi o akustyki to nie powiem, że LAG jest lepszy i na odwrót.
Jeżeli jednak chcemy grac na wzmaku to elektonika LAGa jest o półkę wyżej od tej z Dowiny. ZERO szumu, przenosi sporo wibracji z topu no i presety są świetnym rozwiązaniem.

Teraz trzeba się przerzucić z szerokiego gryfu i miękkich strun na wąski gryf i twarde druty ;-)

Awatar użytkownika
Dochu
Posty: 185
Rejestracja: 11-08-2012 16:47

09-04-2014 13:32

Osobiście z kumplem przerzuciliśmy parę gitar z tej półki ok.1500zł. Kompletnie nie podszedł nam sprzęt Epiphone-a, brzmienie...inne, ale nie zachwyciło nas, wręcz przeciwnie. Gitarki Yamahy juz całkiem konkretniej brzmiały i można powiedzieć że fajny sprzęt w dobrej cenie. Trafiliśmy na podobne modele Lag-a i powiedziałbym że ta sama półka cenowa, jednak Lag oferuje cieplejsze brzmienie, przyjemniejsza w odbiorze jest, Yamaszka za to bardziej ostra.
Jednak jeśli chodzi o faworytów to trafiliśmy na genialny egzemplarz Fender-a 140, który najbardziej nas zaskoczył w tej półce cenowej. Równie dobrze wypadła Dowina, świetne gitarki i naprawdę chyba trudno o jakiś gorszy egzemplarz, w miarę powtarzalne ;) Brzmienie klarowne, w miare ciepłe, wywarzone, w tej cenie naprawdę bajka.
Póki co to są wrażenia po ogrywaniu z pudła, jednak wszystko to były elektro-akustyki. W najbliższym czasie wybieramy się ograć je pod kwestią elektroniki, chociaż z tego co pamiętam zarówno Dowina jak i Fender miały elektronikę Fishman-a, wiadomo że nie były to najwyższe modele, ale powinny dać radę w tej półce cenowej.
Ze swojej strony mogę szczerze polecić Garrison-a AGD-200, mam osobiście od około 6lat i gitarka naprawdę daje radę, zarówno z pudła jak i pod moim Marshallem akustycznym (elektronika Artec), raczej ciężko było nam wypatrzeć gdzieś w sklepie gitarki tej marki żeby porównać nówkę z innymi, ale nic nie było. W każdym razie jak ktoś zobaczy - warto ograć! ;)
Ibanez Artist AR50 (MiJ 81')+Orange AD30HTC+Buzzaro 212 Custom
Garrison AGD-200CE + Marshall AS50D

Obrazek

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

09-04-2014 14:03

Widzę wiele podobnych wrażeń :)

Fender 140 naprawdę rzetelne wiosło. Pierwszego trafiłem fatalnie ustawionego. O dziwo LAGI wszystkie były w miarę fajnie ustawione. Drugi fender był świetny. Nie brzmiał gorzej od LAGa albo Dwoiny. Gdyby miał inny preamp mógłby byc mój ;-) Epi dają czadu po podłączeniu do prądu. Ten sam pickup co w LAGu. Trochę inne preampy. Ciekawy jestem Twoich wrażeń po sprawdzeniu elektroniki. U mnie upał mit fishmana.
Trochę żąłuję, że nie wytrzymałem do znalezienia czegoś z LRB ale jakoś tak wyszło ;-)

Aaaaa czytałem jak wybierałeś pomiędzy Garrisonem a chyba Lagiem. To Ty? ;-)

Jak się sprawuje Twój marszałek? Docelowo pewnie kiedyś zmienię piecyk. Kiedyś myślałem o tym marszałku ale teraz kiełkuje myśl o martinello.

Awatar użytkownika
Dochu
Posty: 185
Rejestracja: 11-08-2012 16:47

19-04-2014 22:53

Jak wybierałem moje pudło wtedy to nie miałem tutaj konta, więc nie ja raczej, co najwyżej mogłem coś tam pisać w wątku :P
Marshall naprawdę bardzo fajny sprzęt, jak dla mnie mimo że skromne eq(bass/treble) to korygując na gitarce da sie całkiem fajnie ukręcić jakie się chce brzmienie, do tego efekty w dobrej jakości, mocy starcza, jak dla mnie bajka póki co :) Przy najbliższej okazji mam chęć przetestowania Rolanda AC, ale zobaczymy kiedy czas będzie :P
Ibanez Artist AR50 (MiJ 81')+Orange AD30HTC+Buzzaro 212 Custom
Garrison AGD-200CE + Marshall AS50D

Obrazek

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

22-04-2014 13:41

Czytałem gdzieś indziej. Było o bieganiu ze sklepu do sklepu czy coś takiego ;-)

Ograj ograj i daj znać bo mało tutaj wiedzy na te tematy ;-)

Wróć do „Gitary akustyczne i klasyczne”