tak naprawdę nie ma innych problemów, jest tylko kustom i laney.
kustom defender 5h (+ paczuszka) i laney cub12.
w życiu każdego mężczyzny przychodzi taki moment, kiedy musi sprzedać swój multiefekt i kupić lampę. no, może każdego, ale przynajmniej w moim tak jest.
a teraz konkrety:
budżet - tyle co uda mi się wyciągnąć z multi, czyli ~900zł.
im mniej lamp/gałek tym lepiej, preferuję equalizer w kostce.
dużo cleanów i breakupów, najmocniejszy przester jaki potrzebuję to crunch.
brzmienie... raczej brytyjskie, niźli hamerykańskie - dużo środka, stonowany dół i góra - ciepłe brzmienie.
nówka/używka... kierowałbym się raczej w stronę nówki - żadnych używek kustoma, o laneya (działającego w 100%) też ostatnio trudno (co jest w sumie dziwne), dlatego raczej kupowałbym przez GC.
co wybrać, co wybrać!
kustom set + equalizer - czy uda mi się osiągnąć chociaż lekkie przesterowanie na 'bedroom level' oraz cleany na próbach z cichą perkusją?
laney cub12 - trochę więcej lampek do wymiany, treble, middle i inne basy, cena wyższa - więc żadnych dodatków. :'(
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/w ... fender-set
http://guitarcenter.pl/catalog/gitary/w ... ney-cub-12
Kustom jak dla mojego ucha brzmi bardzo słabo. Jak na nim grałem, żeby cokolwiek przesterować musiałem dać volume na wysokie dość pozycje ale wtedy bardziej to buczało niż grało.
Za to na Laneyu mi się bardzo fajnie grało, to wejście poniżej 1 W jest bardzo przydatne i fajnie można grać na niewielkich głośnościach zarówno na cleanie jak i na drive. No i brzmieniowo dużo, dużo lepiej, no ale to właśnie zasługa tych "lampek", których się tak obawiasz. Możesz kupić wersję CUB 12 bez rewerbu. Jest coś stówkę lub dwie tańsza niż wersja z reverbem. No i też amp ma pętle i inne cary.
Nie wiem skąd jesteś ale w sklepie guitar dream mają dobre ceny i wysyłka przy takiej kwocie za darmo.
Za to na Laneyu mi się bardzo fajnie grało, to wejście poniżej 1 W jest bardzo przydatne i fajnie można grać na niewielkich głośnościach zarówno na cleanie jak i na drive. No i brzmieniowo dużo, dużo lepiej, no ale to właśnie zasługa tych "lampek", których się tak obawiasz. Możesz kupić wersję CUB 12 bez rewerbu. Jest coś stówkę lub dwie tańsza niż wersja z reverbem. No i też amp ma pętle i inne cary.
Nie wiem skąd jesteś ale w sklepie guitar dream mają dobre ceny i wysyłka przy takiej kwocie za darmo.
Skoro brzmienia raczej brytyjskie, to może Marshall Class 5? W tej cenie pojawiają się przeważnie heady, ale może udałoby się combo wyrwać?
'00 Epiphone Les Paul Classic Birdseye Korea LTD
Marshall JCM2000 DSL 50
Marshall Vintage Modern 425A
Dunlop CryBaby GCB95 LTD
Seymour Duncan Distortion B + '59N
Marshall JCM2000 DSL 50
Marshall Vintage Modern 425A
Dunlop CryBaby GCB95 LTD
Seymour Duncan Distortion B + '59N
hmmm.. a naszła mnie taka myśl - kupić Epiphone Valve Junior (combo) + kolumienkę 2x12"
bez problemu mogę pograć na małym głośniczku w domu, na próby miałbym 2x12"...
combo jakieś =/- 500zł, więc zostałoby mi 400zł na kolumienkę.
mógłbym też pomyśleć nad jakimś innym małym combem.
dobry pomysł? macie jakieś propozycje wzmacniaczy?
bez problemu mogę pograć na małym głośniczku w domu, na próby miałbym 2x12"...
combo jakieś =/- 500zł, więc zostałoby mi 400zł na kolumienkę.
mógłbym też pomyśleć nad jakimś innym małym combem.
dobry pomysł? macie jakieś propozycje wzmacniaczy?
nie chcę zakładać nowego tematu, więc piszę w starym.
otóż sprawa wygląda tak jak wyglądała - cleany, crunche et cetra et cetra.
mam nowych faworytów, do których dopisałem już ewentualne pros i cons.
1. http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/w ... efender-5h (używany, za 300zł) + http://olx.pl/oferta/hartke-gh-410-cell ... 4I2hj.html
+ przy lekkim stargowaniu się starczy na equalizer w kostce
+ małe, lekkie, poręczne (chodzi o head oczywiście ;))
+ kolumna prawie jak w half-stacku ;)
- trochę mała moc, trzeba będzie rozkręcić grając przy perkusji
- nie wiem jak z przesterem na wyższych głośnościach
2. http://olx.pl/oferta/hiwatt-maxwatt-g20 ... c42abd4763 + jakaś 2x12"
+ mocy nigdy nie zabraknie
+ 2 kanały, więc zawsze clean pozostanie czysty (chyba)
- nie jest lampą :(
- ciężkie bydle (19kg sam head)
- mało kasy zostaje na kolumnę (~450zł)
- razem z kolumną będzie jeszcze cięższe (~50kg)
3. http://olx.pl/oferta/wzmacniacz-gitarow ... 6L5Wp.html + jakaś kolumna
+ lampa
+ mocy powinno wystarczyć
+ można podpiąć więcej instrumentów
+ można uzyskać przester
- bardzo mało kasy zostanie na kolumnę (~200zł)
- wiekowość sprzętu (?)
jedynka była już opisywana wcześniej. dostałem kilka próbek, bardzo mi się spodobały (przy 50% volume'a i mocnych humbuckerach było słychać lekki breakup). bardzo zaciekawiła mnie ta paczka - 4x12" jest zdecydowanie za duża, nie zmieści mi się do samochodu, a 4x10" jest już trochę mniejsza. :)
dwójka - nie wiem co sądzić o tym wzmaku, szukam kogoś, kto miał przyjemność (lub też nieprzyjemność) na nim grac. problemem zostaje wtedy kolumna, która musi mieć sporo watów.
trójka - peerelowska myśl techniczna. kto wie, może stare jest lepsze? też szukam ludzi, którzy na tym pogrywali.
otóż sprawa wygląda tak jak wyglądała - cleany, crunche et cetra et cetra.
mam nowych faworytów, do których dopisałem już ewentualne pros i cons.
1. http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/w ... efender-5h (używany, za 300zł) + http://olx.pl/oferta/hartke-gh-410-cell ... 4I2hj.html
+ przy lekkim stargowaniu się starczy na equalizer w kostce
+ małe, lekkie, poręczne (chodzi o head oczywiście ;))
+ kolumna prawie jak w half-stacku ;)
- trochę mała moc, trzeba będzie rozkręcić grając przy perkusji
- nie wiem jak z przesterem na wyższych głośnościach
2. http://olx.pl/oferta/hiwatt-maxwatt-g20 ... c42abd4763 + jakaś 2x12"
+ mocy nigdy nie zabraknie
+ 2 kanały, więc zawsze clean pozostanie czysty (chyba)
- nie jest lampą :(
- ciężkie bydle (19kg sam head)
- mało kasy zostaje na kolumnę (~450zł)
- razem z kolumną będzie jeszcze cięższe (~50kg)
3. http://olx.pl/oferta/wzmacniacz-gitarow ... 6L5Wp.html + jakaś kolumna
+ lampa
+ mocy powinno wystarczyć
+ można podpiąć więcej instrumentów
+ można uzyskać przester
- bardzo mało kasy zostanie na kolumnę (~200zł)
- wiekowość sprzętu (?)
jedynka była już opisywana wcześniej. dostałem kilka próbek, bardzo mi się spodobały (przy 50% volume'a i mocnych humbuckerach było słychać lekki breakup). bardzo zaciekawiła mnie ta paczka - 4x12" jest zdecydowanie za duża, nie zmieści mi się do samochodu, a 4x10" jest już trochę mniejsza. :)
dwójka - nie wiem co sądzić o tym wzmaku, szukam kogoś, kto miał przyjemność (lub też nieprzyjemność) na nim grac. problemem zostaje wtedy kolumna, która musi mieć sporo watów.
trójka - peerelowska myśl techniczna. kto wie, może stare jest lepsze? też szukam ludzi, którzy na tym pogrywali.
A czemu nie kupisz jakiegoś konkretnego comba tranzystorowego? Niech to będzie np 50 W i na jednym dobrym głośniku a nie jakieś badziewia. Jeżeli miałeś wcześniej Jet City, to kup coś co przynajmniej nie będzie aż tak odstawać jakościowo. Wpisałem na aukcjach używane do 900 zł i już na pierwszej stronie znalazłem 3 konkretne, solidne rzeczy z minionych epok, które mają jakiś charakter brzmieniowy, na których można coś tworzyć swojego.
I jeszcze takie dwie rady - brzmienie nagranego wzmacniacza, a brzmienie wzmacniacza na żywo, to są dwie różne bajki. Przy wyborze wzmacniacza albo możesz ograć albo nie - Kustomy są na sklepach, więc dobrze byłoby się przejechać i zobaczyć na żywca jak to gra (najlepiej ze swoją gitarą) i również jak to się zachowuje, bo to również jest ważne. I druga rzecz - jeżeli kupuje się heada w ciemno, to lepiej wraz z dedykowaną kolumną (albo osobno dokupić dedykowaną, jeżeli gdzieś jest na innej aukcji), bo kupując bez ogrania combo jest ryzyko, że nie spasuje, a kupując heada i jakąś inną kolumnę to ryzyko wzrasta dwukrotnie. Z jednej strony head daje możliwości kombinowania z brzmieniem ale z drugiej strony można się wkopać, a zwłaszcza w wzmacniaczach, które mają swoją ściśle indywidualną charakterystykę brzmieniową i vice versa.
I jeszcze takie dwie rady - brzmienie nagranego wzmacniacza, a brzmienie wzmacniacza na żywo, to są dwie różne bajki. Przy wyborze wzmacniacza albo możesz ograć albo nie - Kustomy są na sklepach, więc dobrze byłoby się przejechać i zobaczyć na żywca jak to gra (najlepiej ze swoją gitarą) i również jak to się zachowuje, bo to również jest ważne. I druga rzecz - jeżeli kupuje się heada w ciemno, to lepiej wraz z dedykowaną kolumną (albo osobno dokupić dedykowaną, jeżeli gdzieś jest na innej aukcji), bo kupując bez ogrania combo jest ryzyko, że nie spasuje, a kupując heada i jakąś inną kolumnę to ryzyko wzrasta dwukrotnie. Z jednej strony head daje możliwości kombinowania z brzmieniem ale z drugiej strony można się wkopać, a zwłaszcza w wzmacniaczach, które mają swoją ściśle indywidualną charakterystykę brzmieniową i vice versa.
